Posłanka Lewicy: nasz elektorat ma świadomość, że musi głosować na Trzaskowskiego

- Elektorat lewicowy doskonale sobie zdaje sprawę, że w przypadku wygranej Karola Nawrockiego nie mamy co liczyć na rozliczenia, bo raczej będziemy się zastanawiać, kogo ułaskawi Karol Nawrocki jako pierwszego: czy kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, czy swoich kolegów z Gdańska - mówiła w Polskim Radiu 24 Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica).

Jeżeli wyborcy lewicy chcą realizacji swoich postulatów, jedyną opcją jest oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego, twierdzi posłanka Anita Kucharska-Dziedzic.

• Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w czwartek (22.05) o godz. 8:07 była Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica).

Politycy z koalicyjnych partii włączą się w kampanię kandydata KO. W czwartek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz pojawi się razem z Rafałem Trzaskowskim w Tarnowie i Wierzchosławicach. W przyszłym tygodniu swój wiec z udziałem Trzaskowskiego planuje Polska 2050. Wsparcie ma być też ze strony Lewicy.

Wsparcie dla kandydata koalicji rządzącej

- Umówiliśmy się na samym początku tych wyborów, że będziemy wspierać kandydata strony demokratycznej, i to się absolutnie nie zmieniło. Zmobilizowaliśmy bardzo mocno nasz elektorat, nawet ten, który jest sceptyczny wobec działań rządu czy jest niezadowolony z szybkości pewnych zmian - zaznaczyła posłanka.

- Mamy określoną siłę szabel w parlamencie i także w rządzie, więc zważywszy na to, ile rzeczy udało się lewicy przeforsować w tej koalicji, to i tak jest dobrze (…). Elektorat lewicowy doskonale sobie zdaje sprawę, że w przypadku wygranej Karola Nawrockiego nie mamy co liczyć na rozliczenia, bo raczej będziemy się zastanawiać, kogo ułaskawi Karol Nawrocki jako pierwszego: czy kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, czy swoich kolegów z Gdańska - dodała gościni audycji.

Anita Kucharska-Dziedzic o mobilizacji wyborców

Polityczka podkreślała, że w tej sytuacji nie można mieć wątpliwości, na kogo zagłosować. - Nasz elektorat lewicowy, ale także cała część Polski, która zagłosowała na kandydatów koalicji 15 października, ma świadomość, że jeżeli chce tych zmian, o których w tej chwili mówi, że przebiegają za wolno, zbyt wolno, i nie może się ich doczekać, jeżeli chce tych zmian w przewidywalnym czasie, to musi się zmobilizować i pójść do wyborów i zagłosować na Rafała Trzaskowskiego - podsumowała.  

• Trzaskowski rusza po głosy młodych. "To pokolenie, które chce konkretów"

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca. 

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k