Michał Gramatyka o protestach wyborczych: nie podważajmy instytucji demokratycznych

2025-06-17, 09:25

- Po prostu przegraliśmy wybory. Przyjmijmy to z honorem, wyciągnijmy z tego nauczkę, wyciągnijmy z tego wnioski, a nie ferujmy jakiegoś szalonego korowodu, mówiąc o wyborczych fałszerstwach, których po prostu nie było - mówił w Polskim Radiu 24 Micha Gramatyka (Polska 2050).

Nie ma wątpliwości co do wyniku wyborów - deklaruje wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Jego zdaniem należy składać protesty wyborcze wskazujące na nieprawidłowości, ale skala tych błędów w procesie wyborczym nie wpłynęła na ostateczny wynik wyborów prezydenckich.

  • Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" we wtorek (17.06) o godz. 8:07 był Michał Gramatyka (Polska 2050).

Na antenie Polskiego Radia 24 Michał Gramatyka wskazał, że podważanie tego wyniku to również podważanie zaufania do instytucji państwa. - Skoro umawiamy się na to, że mamy w Polsce demokrację, budujemy instytucje demokratyczne, takie jak na przykład Państwowa Komisja Wyborcza, zapewniamy jej funkcjonowanie, powołujemy do komisji wyborczych swoich mężów zaufania, mamy tam swoich reprezentantów, to potem nie podważamy wyniku wyborów, bo wszystkie te instytucje w Polsce działają. Państwowa Komisja Wyborcza jest przecież obsadzona już przez nową władzę. Ona wielokrotnie dała dowód tego, że jest apolityczna i wymyka się tym plemiennym, politycznym wojnom - zaznaczył gość audycji.

Posłuchaj

Michał Gramatyka o protestach wyborczych (24 pytania - Rozmowa poranka) 17:58
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznaczył poseł, nie ma żadnych wątpliwości co do wyniku wyborów. - Uważam, że dzisiaj jest czas na to, żeby wyciągać wnioski z tego, jakie błędy zostały popełnione w kampanii wyborczej, i zastanowić się, dlaczego te wybory środowiska demokratyczne przegrały, a nie doszukiwać się na siłę tego, że ktoś na wynik tych wyborów wpływał (…). Obie strony politycznego sporu w Polsce stworzyły swoje własne ruchy kontroli wyborów. Albo ufamy pracy komisji wyborczych, Państwowej Komisji Wyborczej, ufamy, że mamy w Polsce demokrację, której największym świętem są wybory, albo to podważamy - zaznaczył.

- Nie ma dzisiaj powodów do tego, żeby podważać ten wynik. Jest czas na to, żeby oddać się głębokiej refleksji, dlaczego ten wynik był niekorzystny dla kandydata sił demokratycznych (…). Po prostu przegraliśmy wybory. Przyjmijmy to z honorem, wyciągnijmy z tego nauczkę, wyciągnijmy z tego wnioski, a nie ferujmy jakiegoś szalonego korowodu, mówiąc o wyborczych fałszerstwach, których po prostu nie było - podkreślał Gramatyka.

REKLAMA

Czytaj także:

Wczoraj Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Zgodnie z Kodeksem wyborczym trafiło ono do marszałka Sejmu i Sądu Najwyższego, a głosami większości członków PKW zdecydowano, że także do prokuratora generalnego.

O ważności wyboru prezydenta rozstrzyga Sąd Najwyższy po rozpoznaniu protestów wyborczych i na podstawie sprawozdania PKW. Musi to zrobić w ciągu 30 dni od dnia ogłoszenia ich wyników.

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej