Uniezależnienie się Kościoła prawosławnego na Ukrainie a pozycja Władimira Putina

2018-10-17, 21:10

Uniezależnienie się Kościoła prawosławnego na Ukrainie a pozycja Władimira Putina
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay.com

W magazynie „Spojrzenie na Wschód” rozmowa o tym, jakie znaczenie dla słabnącej pozycji prezydenta Rosji Władimira Putina będzie miało zbliżające się przyznanie autokefalii ukraińskiemu Kościołowi prawosławnemu. Na ten temat w studiu Polskiego Radia 24 rozmawiali Anna Maria Dyner, szefowa programu „Europa Wschodnia” w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych oraz Siarhiej Pielasa, dziennikarz telewizji Biełsat.

Posłuchaj

17.10.18 Anna Maria Dyner: „Autokefalia stawia w niekorzystnym świetle rosyjską dyplomację (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem analityków, informacja o uniezależnieniu się Kościoła prawosławnego na Ukrainie bez wątpienia zaszkodziła pozycji i notowaniom Wladimira Putina, szczególnie na arenie międzynarodowej. Próbował się on przedstawiać jako jedyny obrońca wartości chrześcijańskich i konsolidator rosyjskiego „miru”, również przy pomocy religii.

– Historia z ukraińską autokefalią zaczęła się już jakiś czas temu. Przypomnijmy sobie sytuację sprzed prawie półtora roku, gdy zerwany został Sobór Wszechprawosławny z powodów politycznych, a nie religijnych. Zrobiła to Cerkiew rosyjska, której przedstawiciele nie przyjechali na spotkanie mimo tego, że było ono przygotowywane od kilku dekad. Już wtedy bardzo mocno była dyskutowana kwestia autokefalii – przypomniała Anna Maria Dyner.

Rozmówczyni Polskiego Radia 24 wyjaśniła, że autokefalia ukraińskiego Kościoła prawosławnego to podwójny problem dla Rosji. 1/3 bogactwa rosyjskiej Cerkwi, która na razie jest największą, najliczniejszą i najbogatszą, skupiona jest w świątyniach zlokalizowanych na Ukrainie. Druga kwestia to stanowisko Władimira Putina, który od wielu lat podkreśla, że Rosja to państwo broniące chrześcijan i prawosławia. Autokefalia może ukazać, że Putin w rzeczywistości dzieli prawosławie.

Siarhiej Pielasa wskazał, że proces udzielania autokefalii jest też skutkiem rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Przyznał, że wielu Rosjan nie zdaje sobie z tego sprawy. – Rosja straci spore wpływy po tym, jak nastąpi wyodrębnienie się Cerkwi ukraińskiej. Warto podkreślić, że kwestie autokefaliczne obserwowane są również na Białorusi. Myślę, że przygotowywany jest plan na jak największe usamodzielnienie się tamtejszego Kościoła – powiedział ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego.

Audycję „Spojrzenie na Wschód” prowadziła Maria Przełomiec.

Polskie Radio 24/db

---------------------------

Data emisji: 17.10.2018

Godzina emisji: 20.35  

Polecane

Wróć do strony głównej