"Są bardzo solidarni i organizują się na uchodźstwie". Hlebowicz o Tatarach krymskich

30 lat temu Ukraina ogłosiła niepodległość. Polska jako jedno z pierwszych państw na świecie uznała niepodległość byłej radzieckiej republiki. Główną ulicą Kijowa, Chreszczatykiem, przeszła parada wojskowa z okazji Dnia Niepodległości. Przemówienie wygłosił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polskę reprezentował prezydent Andrzej Duda, ale też polscy żołnierze i lotnicy. Zorganizowany przez władze ukraińskie szczyt tzw. Platformy Krymskiej miał zwrócić uwagę międzynarodowej opinii publicznej na okupowany przez Rosję Krym. 

Powiązany Artykuł

"Europa nie kończy się na Bugu". Prezydenci Polski i Ukrainy w "Die Welt"

Solidarność tatarska

Piotr Hlebowicz zaznaczył polski wątek w historii Tatarów krymskich. - Na początku XX wieku powstała republika krymska, którym premierem był polski tatar. Pojawiają się więc związki z Polską. Niestety nie udało się utrzymać tego państwa. Mało brakowało a Liga Narodów dałaby Polsce kuratelę nad powstałą Krymską Republiką Ludową - powiedział.

Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że podczas inwazji Rosjanie chcieli wykorzystać Tatarów do swoich celów. - Rosjanie myśleli, że znajdą w Tatarach sojuszników i że ich część zacznie być wobec nich lojalna. To się na szczęście nie stało. Byli pośród nich zdrajcy, ale to pojedyncze figury. Nie mają oni przełożenia na całe społeczeństwo tatarskie, które zostało na Krymie - powiedział.

- Z Krymu wyjechało 20-30 tys. Tatarów. Najwięcej osób udało się do najbliżej położonych regionów. Wiem, że się organizują, bo są bardzo solidarni. Przedstawicie w różnych rejonach są przedstawicielami uchodźców - dodał.

Więcej w nagraniu

Posłuchaj

Piotr Hlebowicz o sytuacji Tatarów krymskich ("Spojrzenie na wschód") 24:38

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Spojrzenie na wschód"

Prowadzący: Antoni Opaliński

Goście: Piotr Hlebowicz (były działacz Solidarności Walczącej)

Data emisji: 25.08.2021

Godzina emisji: 20.33

dz