Koncepcja zachodniego kanonu literackiego Blooma. "Bronił pojęcia samego kanonu"
- Harold Bloom bronił samego pojęcia kanonu. Przede wszystkim kanonu zbudowanego na wartościach estetycznych. Mówił nie tylko o dekonstrukcji. Ogólnie z pogardą wypowiadał się o tak zwanej szkole francuskiej - powiedziała w Polskim Radiu 24 badaczka literatury anglojęzycznej prof. Małgorzata Grzegorzewska.
2020-03-03, 10:11
Posłuchaj
Na polskim rynku wydawniczym ukazało się właśnie tłumaczenie przełomowej, jak twierdzi wielu, książki dla współczesnej humanistyki. To "Zachodni kanon" Harolda Blooma. Czy koncepcja zachodniego kanonu jest nadal aktualna?
>>> [CZYTAJ TAKŻE]: "Rozpruwacz kulturalny". Filozofia i piękno według Rogera Scrutona
Harold Bloom zmarł w październiku 2019 roku. W opiniach na jego temat pojawiały się takie określenia jak "niezdyscyplinowany" czy "przekorny".
- Nie zgodziłabym się z wizją Blooma jako buntownika. On sam - chociaż nigdy tego wprost nie przyznawał - widział się raczej jako ten, który stwarza i obraca wniwecz; jako ten, który decyduje o byciu i niebyciu ważnych tekstów kulturowych. I wreszcie jako prawodawca, który wyznacza kategorie kanonu. To raczej nie buntownik, ale samozwańczy legislator - podkreśliła w PR24 Małgorzata Grzegorzewska.
REKLAMA
Jej zdaniem amerykański krytyk literacki był umysłem "na tyle wybitnym, że można mu tę pychę wybaczyć".
Więcej w nagraniu.
Audycja: Rozpruwacz kulturalny
Prowadzący: Jakub Moroz
REKLAMA
Gość: prof. Małgorzata Grzegorzewska
Data emisji: 02.03.2020
Godzina emisji: 23.35
PR24
REKLAMA
REKLAMA