Książka "Święty ład". Sinolog: Azja jest mozaiką wszystkiego
- Ta książka powinna być rekomendowaną, jeśli nie obowiązkową lekturą dla wszystkich europocentryków, ponieważ my nakładamy współczesne klisze na sprawy historyczne - mówił o książce "Święty ład. Stosunki międzynarodowe w Azji od czasów Chyngis-chana" prof. Jerzy Bayer, sinolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
2020-05-12, 14:12
Posłuchaj
Myślą przewodnią książki jest ukazanie różnorodności dawnych form porządku prawnego w społeczeństwach i państwach azjatyckich, nakładania się tych nierzadko bardzo odmiennych wzorców na siebie, sprzecznych narracji historycznych dotyczących spraw spornych, a przez to także źródeł współczesnych napięć i konfliktów.
- W Europie mamy do czynienia z porządkiem, który zaistniał w połowie XVII wieku, po wojnie 30-letniej. Powstały państwa narodowe, uzgodniono, że wszystkie są sobie równe, wypracowano formuły współistnienia oparte na tym założeniu. Potem potwierdził to Kongres Wiedeński, doszły do tego uzgodnienia XX wieku, w tym związane z ONZ. W Azji nic takiego nie miało miejsca. Na tym kontynencie mamy do czynienia z największą różnorodnością kultur, języków, systemów, sposobów rządzenia i tradycji, mamy mozaikę wszystkiego - powiedział prof. Jerzy Bayer.
Konfucjanizm
Azja wschodnia zawsze koncentrowała się wokół Chin, w tym konfucjanizmu. - Konfucjusz był nieodzownym synem swojego narodu, który zaproponował przeniesienie struktury rodzinnej na strukturę państwa. Wynikało to chińskiej tradycji, kultu przodków. To jest ta rdzenna religia Chińczyków. W rodzinie, podobnie jak w państwie musiał być zarządca - cesarz. Istniała cała struktura hierachiczna, której ściśle przestrzegano. Jej ślady mamy do dziś w postaci kultu senioratu. W Japonii czy Korei Południowej ministrem nie zostanie 30-latek, co w Europie się zdarza. W Azji jest to niemożliwe - tłumaczył sinolog. Jego zdaniem Chiny tak naprawdę nigdy nie odeszły od tradycyjnej koncepcji sprawowania władzy. - Istniały okresy, gdy nie dysponowały odpowiednią siłą, aby to pokazać, ale już współcześni przywódcy Chin wysyłają sygnały, że Chinom należy się poczesne miejsce w konfiguracji politycznej świata - podkreślił gość Polskiego Radia 24. Dodał, że Chiny cały czas myślą o sobie jako o Państwie Środka.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: Rozpruwacz kulturalny
Prowadzący: Jakub Moroz
Gość: prof. Jerzy Bayer (sinolog, Uniwersytet Jagielloński)
REKLAMA
Data emisji: 11.05.2020
Godzina emisji: 23.35
PR24
REKLAMA