Kontrowersje wokół podatku cyfrowego. Trela: jesteśmy suwerennym krajem
2025-03-12, 10:17
- Nie przypominam sobie, żeby administracja Joe Bidena ani innego prezydenta mówiła Polsce, że tego podatku nie możemy przyjąć, a ten ma tak wyglądać, bo inaczej będzie odwet […]. Dyplomacja, polityka, gospodarka polegają na tym, że takie rozmowy odbywają się za zamkniętymi drzwiami - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Trela (Nowa Lewica).
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że Polska nie zrezygnuje z podatku cyfrowego. Przyszły ambasador USA w Polsce Thomas Rose zagroził konsekwencjami, jeżeli polskie władze nie wycofają się z tej propozycji.
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w środę (12.03) o godz. 8:07 był Tomasz Trela (Nowa Lewica).
Rose napisał w mediach społecznościowych, że taki podatek byłby autodestrukcyjnym ruchem, który zaszkodziłby Polsce i jej relacjom z USA. Zapowiedział też odpowiedź prezydenta Trumpa, "taką jak trzeba", jeśli te przepisy wejdą w życie.
Tomasz Trela stwierdził, że zachowanie ambasadora jest niestosowne. - Jesteśmy suwerennym, niepodległym, demokratycznym krajem. Partnerskim, sojuszniczym, który szanuje Stany Zjednoczone jako państwo. Przyszły ambasador nie będzie nam dyktował, co mamy robić, straszył, że Donald Trump weźmie na nas jakiś odwet. Polityka strachu skończyła się dawno - dodał.
Trela wskazał, że podatek cyfrowy to program Lewicy. - Myśmy w zeszłej kadencji taki projekt ustawy złożyli, został zamrożony, bo Mateusz Morawiecki przestraszył się wielkich korporacji, a premier Gawkowski powiedział jednoznacznie, że taki podatek będziemy przygotowywać. Co nie znaczy, że wejdzie on w życie jutro czy pojutrze - zaznaczył.
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
REKLAMA