Wszystko jest Historią: 70. rocznica śmierci Henryka Flamego

2017-11-25, 14:33

Wszystko jest Historią: 70. rocznica śmierci Henryka Flamego
Henryk Flame. Zdjęcie wykonane po amnestii w 1947 r. . Foto: wikipedia / domena publiczna

1 grudnia minie 70 lat od śmierci kpt. Henryka Flamego, ps. „Bartek”. Był on jednym z oficerów Narodowych Sił Zbrojnych, który po zakończeniu II wojny światowej walczył na Śląsku z komunistami. W audycji Wszystko jest Historią opowiadał o nim Tomasz Greniuch, historyk.

Posłuchaj

25.11.17 Wszystko jest Historią: 70. rocznica śmierci Henryka Flamego
+
Dodaj do playlisty

Jak mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Greniuch, Flame – zdając sobie sprawę z przewagi liczebnej komunistów – unikał spektakularnych akcji. Był jednak od tego pewien wyjątek. – 1 maja 1946 roku, w Polsce, w której wszędzie było mnóstwo milicji, ubecji i wojska, zgrupowanie „Bartka”, na zboczach Baraniej Góry, skoncentrowało niemal 200 żołnierzy NSZ, czyli de facto nielegalnego wojska – relacjonował gość PR24. – 3 maja, w szyku niemalże defiladowym, około 75 z nich zeszło do Wisły. Miasto było wówczas pełne turystów, wypoczywało tam wielu prominentnych działaczy (…). Henryk Flame upokorzył komunistów, upokorzył samego Bieruta, do którego od razu dotarła informacja o tym wydarzeniu (…) – dodawał.

Ta sprawa miała zaważyć o tym, że komuniści za wszelką cenę postanowili zlikwidować „Bartka” i jego oddziały. – Z rozbitych zachodnich struktur NSZ pozyskano byłego AK-owca, który znał się na pracy konspiracyjnej (…). W sierpniu 1946 roku dotarł do samego obozowiska „Bartka”, gdzie został mu przedstawiony jako przedstawiciel sztabu, jego przełożony – opowiadał Tomasz Greniuch. – Przekonał Flamego o konieczności dyslokacji żołnierzy, do Monachium, gdzie znajdowała się centrala emigracyjna NSZ. To były transporty śmierci, wszystkie kończyły się skrytobójczymi morderstwami ludzi „Bartka” – opowiadał historyk.

Sam „Bartek” uniknął śmierci podczas transportu na Zachód. Wcześniej dowiedział się od jednego z żołnierzy, który uciekł komunistom, o tym, co stało się podczas przerzutu.

Flame ujawnił się na mocy amnestii, na początku 1947 roku. Choć w teorii nic mu nie groziło, 1 grudnia został zamordowany przez milicjanta, który miał być do tego inspirowany m.in. przez Henryka Wendrowskiego, owego byłego AK-owca, który przekonał „Bartka” do przerzutu jego żołnierzy na Zachód.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Jędrzej Lipski.    

Polskie Radio 24/zz

Wszystko jest historią w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 25.11.17

Godzina emisji: 13.35

Polecane

Wróć do strony głównej