Afera Giesche – roszczenia na 340 milionów złotych
Ostatecznie reaktywacja przedwojennej spółki Giesche S.A. została zablokowana. Jej zarząd jednak przez 10 lat starał się przejąć 30 proc. powierzchni Katowic. Spółka Giesche posiadała 3600 nieruchomości, kopalnie, fabryki i domy na 9 tys. hektarów gruntów. Chodzi m.in. o dzielnice Giszowiec, Nikiszowiec i Szopienice. O aferze Giesche mówił w audycji Kulisy Spraw Tomasz Szymborski, dyrektor TVP Katowice.
2017-05-11, 21:50
Posłuchaj
Jak podkreślał Tomasz Szymborski, za cała próbą przejęcia stała „zorganizowana grupa cwaniaków”. – Po raz pierwszy spotkałem się z takim sposobem, by wyciągnąć rękę po dobro publiczne, korzystając z przedwojennych akcji. Bezprawne roszczenia tej ekipy zostały oszacowane na 340 milionów złotych i zagrażały budżetowi miasta Katowice, ponieważ ratusz musiałby zwrócić tej grupie prawie 30 proc. nieruchomości w mieście – mówił gość Polskiego Radia 24.
Grupa kupiła akcje na giełdzie staroci i zameldowała się u prezydenta Piotra Uszoka w 2006 roku – przypominał Szymborski.
Według dyrektora TVP Katowice afera budziła przez wiele lat niepokój mieszkańców Katowic. – Mieszkańcy regionu patrzyli na tę aferę jak na bardzo niebezpieczny precedens.
Sprawa zakończyła się wykreśleniem spółki z Krajowego Rejestru Sądowego dwa lata temu. – Nie słyszałem, żeby w Katowicach istniał aż taki problem reprywatyzacji jak w Warszawie. Spółek przedwojennych jest coraz mniej. Każdy wie, że te rzeczy zostały uregulowane. Większym problemem było wykupowanie mieszkań przyzakładowych wraz z lokatorami – wspominał Tomasz Szymborski.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Wojciech Surmacz.
Polskie Radio 24/kk
_________________
REKLAMA
Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 11.05.2017
Godzina emisji: 19:08
REKLAMA