Sędziowie z przeszłością w PRL, którzy orzekali w Sądzie Najwyższym
– Jednym z nich był sędzia Godyń, który był oficerem organów bezpieczeństwa i miał ogromne zasługi w organach wymiaru sprawiedliwości PRL – powiedział Maciej Marosz, dziennikarz „Gazety Polskiej". Autor książki „Resortowe togi” był gościem audycji „Kulisy Spraw”. Przedstawił panoramę sędziów, którzy pracowali w Sądzie Najwyższym, a w okresie PRL byli na usługach władzy komunistycznej.
2018-10-08, 20:16
Posłuchaj
Maciej Marosz jest również współautorem literackiej sagi o „Resortowych dzieciach”. Przedstawiono w niej powiązania elit medialnych, biznesowych, politycznych i naukowych III RP ze strukturami PRL.
Gość Polskiego Radia 24 w audycji „Kulisy Spraw” skupił się jednak na sędziach, którzy pracowali w Sądzie Najwyższym i w swoim „dorobku” mają również współpracę z organami PRL. Jednym z nich jest sędzia Janusz Godyń, który w latach 1990-2016 orzekał w naczelnym organie władzy sądowniczej w Polsce.
– Generał Godyń kierował również Izbą Wojskową. Przez te wszystkie lata, w kwestiach wojskowych w Sądzie Najwyższym, nic nie odbyło się bez jego zgody. Przez jego organ przechodziły zadawnione sprawy osób, które zostały poszkodowane w PRL. Był on oficerem organów bezpieczeństwa i miał ogromne zasługi w organach wymiaru sprawiedliwości w systemie komunistycznym – wyjaśnił Maciej Marosz.
Podobną ścieżkę kariery do sędziego Józefa Iwulskiego, który orzekał w procesach politycznych w PRL, miał sędzia Zbigniew Kwaśniewski. Był on oficerem rezerwy Wojskowej Służby Wewnętrznej. W latach 80. przechodził szkolenia w ramach tego organu i uczestniczył w rozmowach z wysokimi rangą oficerami WSW. – Udzielał im informacji na tematy, które były dla nich interesujące – dodał Maciej Marosz.
REKLAMA
Audycję „Kulisy Spraw” prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/db
-------------------------
Data emisji: 8.10.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA