Kulisy spraw. "Magiczne", internetowe recepty na choroby
- To ludzie, którzy robią straszną krzywdę społeczeństwu. Często chcą coś sprzedać, jakąś książkę czy "cudowny" lek – powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, odnosząc się do coraz bardziej powszechnego w internecie polecania "magicznych" recept na różne choroby i dolegliwości.
2019-05-08, 19:49
Posłuchaj
W ostatnim czasie dużą popularność zdobywają filmiki instruujące, w jaki sposób pomóc osobie z zawałem. Zaleca się w nich uciskanie w miejscu pod nosem np. wykałaczką czy długopisem. Tego typu porad w internecie, dotyczących różnych dolegliwości, jest całe mnóstwo.
- To jest kompletny dramat, bo w ten sposób możemy kogoś pozbawić życia. Kiedy mamy do czynienia z objawami choroby wieńcowej, kiedy można sugerować, że występują objawy zawału, trzeba – po pierwsze - natychmiast wezwać zespół ratownictwa medycznego, a po drugie – kiedy pacjent jest nieprzytomny – podjąć resuscytację krążeniowo-oddechową i czekać na przyjazd zespołu ratowniczego – powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Pinkas.
- Taki jest internet. To się wszystko narodziło w sieci, a sieć jest bezkrytyczna. W sieci można zamieścić wszystko, za nic się nie odpowiada. Potem można powiedzieć, że to był film o charakterze kabaretowym. Kiedyś było tak, że było słowo pisane, można było się wypowiadać w telewizji czy w radiu i ktoś za to odpowiadał – dodał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24
-------------------------
Data emisji: 08.05.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA