Kulisy spraw: porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika

2017-04-26, 20:50

Kulisy spraw: porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika
N/z siostra porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika , Danuta Olewnik Cieplinska. Foto: Krzysztof Wojda/REPORTER

Krzysztof Olewnik, syn płockiego przedsiębiorcy został uprowadzony w nocy 26 na 27 października 2001 roku. Mimo przekazania okupu, porywacze zamordowali go 5 września 2003 roku. Za winnych zabójstwa uznano Robert Pazika, ps. Pedro oraz Sławomira Kościuka. Podejrzanym w sprawie był również domniemany szef grupy przestępczej, Wojciech Franiewski. O wątpliwościach, związanych ze sprawą i śledztwem mówił w audycji Kulisy Spraw mec. Bogdan Borkowski, pełnomocnik rodziny Olewników.

Posłuchaj

26.04.2017 Kulisy Spraw: porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Gość: mec. Bogdan Borkowski.
+
Dodaj do playlisty

Porwanie Krzysztofa Olewnika miało nastąpić w nocy po imprezie, zorganizowanej przez jego ojca, z udziałem policjantów z Płocka. Dwa dni później porywacze zażądali okupu. Choć rodzina przekazała pieniądze, biznesmen nie został uwolniony. Przetrzymywano go w nieludzkich warunkach, przykutego łańcuchami do ściany garażu. Śledztwo w sprawie prowadzono w latach 2002–2008. W 2006 roku ujawniono zwłoki Olewnika, ukryte przez zabójców. Za winnych zabójstwa uznano Roberta Pazika i Sławomir Kościuka i skazano na dożywotnie pozbawienie wolności.

Jak wskazywał mec. Borkowski, w sprawie pojawia się wiele wątpliwości. – Podzielam je ja i rodzina, specjalizacja przestępców jest absolutna, nie zajmują się morderstwami ci, którzy zajmują się kradzieżami, czy innymi – mówił. Wyjaśniał, że zastosowana metoda ukrycia zwłok, czyli owinięcie siatką to rzadkość i miała utrudnić ich wykrycie. – Wskazuje na to, że sprawcy musieli działać z absolutnym rozeznaniem, przygotowaniem i wiedzą. Jeśli zna się życiorysy tych przestępców, nie można im takiego profesjonalizmu przypisać – przekonywał.

Gość odniósł się także do sprawy samobójstw Franiewskiego, Pazika i Kościuka. Wszyscy znalezieni zostali martwi w celach więziennych. – Do dziś nie zgadzam się z ustaleniami tych śledztw, które mówiły, że targnęli się na swoje życie. Trudno jest w to uwierzyć, że obawiali się odpowiedzialności karnej, to było wykluczone. Tutaj możemy mówić o niewystarczających ustaleniach śledztwa, ja i rodzina mamy podejrzenia, że na ich śmierć wpłynęła osoba trzecia – podkreślił. W ocenie mecenasa, sprawy dotyczące śmierci przestępców nie powinny zostać tak szybko umorzone.

13 lutego 2009 Sejm powołał Komisję śledczą do zbadania okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. W 2011 roku opublikowano raport z ustaleniami śledczych. – Ten raport to profesjonalny dokument, ale moje oburzenie i niechęć do organów ścigania budzi to, co nastąpiło potem. Spodziewałem się, że będzie to ciąg aktów oskarżenia, gdzie na ławie zasiądą policjanci, prokuratorzy, politycy. Okazało się, że sprawa zakończyła się po skazaniu bezpośrednich sprawców – zaznaczył Borkowski.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem programu był Rafał Dudkiewicz.  

Polskie Radio 24/ip

____________________

Data emisji: 26.04.2017

Godzina emisji: 19:15


Polecane

Wróć do strony głównej