"Obawialiśmy się, że możemy na dłużej utknąć w USA". Polacy chwalą akcję "LOT do domu"
- Floryda zamyka hotele. Musieliśmy uciekać przed czasem. Mieliśmy jednak kontakt ze stroną LOT-u i nie baliśmy się - powiedział Polskiemu Radiu 24 pan Ryszard z Poznania. W ramach akcji "LOT do domu" z narodowym przewoźnikiem wróciło do Polski blisko 50 tys. naszych obywateli. O emocjach z tym związanych mówił korespondent Polskiego Radia z Miami Jan Pachlowski.
2020-04-04, 08:00
Posłuchaj
W audycji "Polacy w świecie" o Polakach wracających do domu w czasach pandemii.
"Nie baliśmy się, bo mieliśmy kontakt z LOT-em"
Narodowy przewoźnik PLL LOT zabierał Polaków z Australii, Wietnamu, Stanów Zjednoczonych i wielu państw europejskich. Akcji "LOT do domu" kończy się w niedzielę 5 kwietnia br.
- Przez ponad dwa tygodnie, kilkadziesiąt tysięcy Polaków zza granicy wróciło do Polski. Akcja okazała się sukcesem - uważa Marcin Przydacz, podsekretarz stanu z Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
REKLAMA
Korespondent Polskiego Radia Jan Pachlowski towarzyszył z mikrofonem grupie Polaków, głównie turystów, wracających w trybie pilnym do Polski. Musieli przerwać wakacje Meksyku, na Kubie i w USA, by szukać lotu, który zabierze ich do domu. Nasi rozmówcy podkreślali, że obawiali się, że "mogą na dłużej utknąć w USA".
- Floryda zamyka hotele. Musieliśmy uciekać przed czasem. Mieliśmy jednak kontakt ze stroną LOT-u i nie baliśmy się - powiedział Polskiemu Radiu pan Ryszard z Poznania. - Działania amerykańskie władz oceniam wysoko. Czuliśmy się bezpiecznie. U nas w kraju też jest wszystko przygotowane - dodał.
Turyście wracali do Polski wyposażeni w specjalne maski ochronne, bo jak podkreślali "najbardziej niebezpiecznie jest na lotniskach, gdzie tranzyt się odbywa w tłoku, a koło siebie idą setki ludzi".
Czytaj także:
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Wracający Polacy będą witani z otwartymi rękami". Wiceminister MSZ o akcji "LOT do domu"
Rozmówcy Jana Pachlowskiego podkreślali zaangażowanie LOT-u, dobrą komunikację z narodowym przewoźnikiem oraz potrzebę zachowania spokoju w takiej sytuacji jak ta, która spotkała ich z dala od Polski.
- To miały być wakacje życia. Nie udało się. Jesteśmy rozczarowani, ale jeszcze tu wrócimy - usłyszeliśmy w relacji.
Maszyny LOT-u z Ameryki Północnej z najwięcej Polaków przywiozły z Chicago, Nowego Jorku, kanadyjskiego Toronto oraz z Miami, jednego z najpopularniejszych miejsc na turystycznej mapie świata.
***
REKLAMA
W audycji także materiał Kamila Zalewskiego o Niedzieli Palmowej w Wilnie oraz przegląd najważniejszych informacji polonijnych z ostatnich dni, który przygotowała Maria Furdyna.
***
Audycja: "Polacy w świecie"
Prowadzący: Edyta Poźniak
Data emisji: 04.04.2020
Godzina emisji: 07.06
Polskie Radio 24/PAP/IAR/tb
REKLAMA