Nowa powieść autorki bestsellerowych "Córek Wawelu”
- Granica pomiędzy powieścią historyczną, a fantastyczną jest bardzo arbitralna i z punktu widzenia ludzi przeszłości zupełnie nie istniejąca – mówiła w audycji "Między kropkami” Anna Brzezińska, mediewistka, autorka powieści "Woda na sicie. Apokryf czarownicy”.
2018-09-22, 19:36
Posłuchaj
Główną bohaterką książki jest kobieta żyjąca w czasach inkwizycji, oskarżona o magiczne praktyki. - "Woda na sicie” opowiada historię osadzoną w czasach zbliżonych do późnośredniowiecznych w krainie, która przypomina północne Włochy – mówiła Anna Brzezińska. - Świat był zaludniony całą masą stworów, a nie tylko ludzi. Wszystkie byty, które obecnie uważamy za stwory fantastyczne i wymyślone na kartach książek fantasy zaludniały ich wyobraźnię jako rzeczywistość. Nie miałam takiego poczucia, że odchodzę od materii historycznej, tylko w inny sposób ją pokazuję – dodała pisarka.
Anna Brzezińska przyznała, że "Woda na sicie. Apokryf czarownicy” nie jest tylko opowieścią z gatunku fantastyki. - Wątki czerpałam z materii historycznej, a nie tylko z gatunku fantasy. Te smoki przechadzały się, zanim powstała fantastyka. W tej jest dużo wątków, które równie dobrze mogłyby się znaleźć w każdej innej książce fantastycznej, bez tego entourage'u historycznego. Dla mnie to jest przedłużenie studiów historycznych. Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak odżegnywanie się od fantastyki, bo nie czuję różnicy między fantastyką, a powieścią historyczną – tłumaczyła.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Weronika Wakulska.
Polskie Radio 24
-----------------------------------