"Projekt Rosie" i "Efekt Rosie", czyli miłość nie wybiera
Czy istnieje kwestionariusz, który wyłoni idealnego partnera? Czy można zaprojektować uczucie? Czy to prawda, że nie da się znaleźć miłości, bo ta nie wybiera? Przetłumaczone na 36 języków romantyczne komedie "Projekt Rosie" i "Efekt Rosie" to przykłady książek, dzięki którym czytelnik poczuje się lepiej. Ich autor Graeme Simsion był gościem audycji Warto Czytać.
2016-11-13, 14:18
Posłuchaj
Australijski pisarz tłumaczył, że przekaz tych książek polega na tym, że człowiek sam musi poszukać miłości, choć często przychodzi ona do nas spontanicznie, a wybrany parter odbiega charakterem od naszych racjonalnych wymogów.
– Często zdarza się, że ludzie na pierwszy rzut oka zdają się być niedopasowani do siebie, natomiast w duszach są do siebie bardzo podobni. Moi bohaterowie Don i Rosie zdają się być zupełnie inni, natomiast ich podejście do świata jest podobne – oboje są analitycznie nastawieni do świata i każde na swój sposób zwariowany – powiedział Greame Simsion.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Luiza Bebłot.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dds/tj
Więcej Kultury w Polskim Radiu 24
___________________
Data emisji: 13.11.2016
REKLAMA
Godzina emisji: 14.15
REKLAMA