Dmitrij Głuchowski: „Musiałem zwrócić się w stronę opowieści fantastycznych”
Gościem audycji Warto Czytać był rosyjski pisarz Dmitrij Głuchowski. Mówił o genezie swego pisarstwa i odpowiedział na pytanie, czy pisanie powieści science-fiction jest dla niego oderwaniem od otaczającej go rzeczywistości?
2017-07-30, 14:35
Posłuchaj
Dmitrij Głuchowski to niegdyś akredytowany przy Kremlu dziennikarz, korespondent wojenny, który pracował w radiu i telewizji i relacjonował aktualne wydarzenia. Niemal od dziecka interesował się literaturą fantastyczną. – To naturalne, że zacząłem pisać coś w rodzaju fantastyki. „Metro 2033” napisałem jako 17 latek. Nie miałem żadnego doświadczenia więc próbowałem rekompensować brak doświadczenia swoją wyobraźnią – tłumaczył gość.
Dodał, że gdy pisał kolejne książki, nie mógł już nazywać po imieniu pewnych zjawisk w Rosji. Dlatego musiał zwrócić się do metafor i opowieści fantastycznych.
- W zbiorze pt. „Witajcie w Rosji” pokazuję, że choć Związku Radzieckiego już nie ma, homo sovieticus żyje i ma się dobrze. To niesamowite, w jak łatwy sposób udało się propagandzie namówić Rosjan do myślenia, że zimna wojna nigdy się nie skończyła, choć obecnie to my ją zaczynamy na nowo. Ludzie bardzo lubią takie utarte ścieżki – podsumował Głuchowski.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji była Luiza Bebłot.
Polskie Radio 24/pr
_____________________
Warto czytać w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 30.07.17
Godzina emisji: 14:15
REKLAMA