Ryszard Petru zapowiada zmianę formy protestu opozycji

– Polityka nie polega na tym, że podejmujemy rozmowy, by je podjąć, a nie się dogadać – mówiła w Polskim Radiu 24 Anna Sarzyńska (wpolityce.pl). Bez porozumienia zakończyło się spotkanie przedstawicieli partii politycznych, w sprawie kryzysu parlamentarnego. Gośćmi audycji Gorący Temat byli także Magdalena Piejko (Gazeta Polska Codziennie) i Piotr Pałka (rebelya.pl).

2017-01-10, 20:25

Ryszard Petru zapowiada zmianę formy protestu opozycji

Posłuchaj

09.01.2017 Bez porozumienia w sprawie kryzysu parlamentarnego. Goście: Anna Sarzyńska (wpolityce.pl), Magdalena Piejko (Gazeta Polska Codziennie) i Piotr Pałka (rebelya.pl)
+
Dodaj do playlisty

Rozmowy odbyły się bez udziału szefa PO Grzegorza Schetyny. Szef Nowoczesnej Ryszard Petru powiedział, że kością niezgody podczas spotkania był sposób oceny tego, co się działo w Sali Kolumnowej. Jego zdaniem, budżet został uchwalony nielegalnie. Ryszard Petru zapowiedział, że jutro opozycja rozpocznie "inną formę protestu". Zadeklarował, że jest otwarty na rozmowę z Grzegorzem Schetyną o "możliwości złożenia wniosku o skrócenie kadencji Sejmu".

Pałka ocenił, że Ryszard Petru i Nowoczesna to ludzie, których „Schetyna i Kaczyński będą rozgrywali”, albo zrobią to sami niekonsekwentnymi działaniami. – Wśród polityków opozycji istnieje taka ułuda, że wyborcy i koalicjanci docenią koncyliacyjne gesty. A jednak trwa twarda walka o władzę. Teraz weszła w nową fazę – wyjaśniał.

Zdaniem Anny Sarzyńskiej, działania Petru są dezorientujące zarówno dla jego elektoratu, jak i przeciętnego obserwatora. Gość wskazywała, że większą konsekwencją wykazuje się Grzegorz Schetyna. – Jego oficjalne wypowiedzi były raczej twarde. Teraz zaostrzył ten kurs i staje się najbardziej konkretnym antypisem – mówiła. Podkreśliła, że o ile w pierwszej fazie spór toczył się na linii PiS-opozycja, obecnie punkt ciężkości przesunął się na rywalizację, kto jest liderem.

Magdalena Piejko wskazywała, że podczas poniedziałkowych rozmów Petru miał swój pomysł na to, jak rozwiązać sytuację w Sejmie.  – Dlatego ten ton był inny niż dzisiaj. Jednak ktoś przypomniał mu, jak straszny jest PiS i jak mu zagraża – zaznaczyła.  W jej ocenie, cała sytuacja zniechęca do angażowania się w politykę i jej obserwowania. – Protest ma niszczący wpływ na debatę publiczną. Nie możemy mieć takiej sytuacji, gdy ktoś kto blokuje proces demokratyczny – podsumowała.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Błażej Prośniewski.

Polskie Radio 24/ip

Data emisji: 09.01.2017

REKLAMA

Godzina emisji: 19:15


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej