Dymisja szefa MON. „Nie ma uzasadnienia odwołania Antoniego Macierewicza”
We wtorek prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego powołał nowych członków Rady Ministrów, m.in. nowych szefów: MON, MSWiA, ochrony środowiska i zdrowia. Stanowisko stracił m.in. Antoni Macierewicz. O zakończonej rekonstrukcji rządu mówili w audycji Gorący Temat Tomasz Sakiewicz (red. nacz. „Gazety Polskiej Codziennie) i Tomasz Wróblewski (Warsaw Enterprise Institute).
2018-01-09, 15:36
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Zdaniem Tomasza Sakiewicza wielu wyborców jest oburzonych decyzją o dowołaniu Antoniego Macierewicza. – Tydzień temu napisałem taki komentarz, że jeśli Andrzejowi Dudzie uda się doprowadzić do dymisji Antoniego Macierewicza, to na prezydenta już nie zagłosuję. Nie należy nie dotrzymywać swojego słowa. Może pan prezydent powinien odebrać te telefony, przeczytać SMS i tweety ludzi oburzonych i zrozpaczonych, ponieważ ci ludzie zaczynają prezydenta zaliczać do tych samych kategorii co Lecha Wałęsę – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Według redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” najważniejsze jest teraz to, co będzie się działo ze śledztwem ws. katastrofy smoleńskiej. – Musimy teraz usłyszeć co dalej po odwołaniu Antoniego Macierewicza. PiS obiecał Polakom wyjaśnienie sprawy smoleńskiej. Minister Macierewicz gwarantował swoją osobą troskę o to, że zostanie sprawa smoleńska wyjaśniona, a teraz nie usłyszeliśmy ani słowa. Pewnie na Kremlu panuje duża radość z tej decyzji – mówił Sakiewicz.
Rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego - czytaj więcej
W ocenie dziennikarza Andrzej Duda bardzo wiele stracił nieodwracalnie. – Ciężko mi jest ustalić motywacje prezydenta. Nie można zbierać centrowego elektoratu, gdy się traci twardy, ponieważ centrowy przychodzi tylko do silnego. Decyzja ws. Macierewicza nie ma żadnego uzasadnienia. Jeśli w tak kluczowej sprawie jak MON i katastrofa smoleńska zmienia się przewodnika, to trzeba to wytłumaczyć. Prezydent się cieszył, że uratował skompromitowanego generała. Czy naprawdę sprawę smoleńską trzeba było poświęcać, nawet jak generał Kraszewski był tak ważny – pytał retorycznie gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Zmiany w resortach gospodarczych
Jak podkreślał Tomasz Wróblewski, minister finansów na pewno będzie dobrze zarządzała. - Wybór minister Czerwińskiej jest wyborem osoby, która będzie dobrze pilnowała budżetu, ale nie będzie prowadziła oddzielnej polityki. Zwykle ministrowie finansów byli wicepremierami i twarzami zmian gospodarczych, nie sądzę, aby taką twarzą była minister Czerwińska. Osoby, które współpracowały z ministerstwem rozwoju wiedziały, że podziały były już wcześniej. Dla rynku będzie to sygnał, że jest stabilnie – wskazywał publicysta.
W opinii eksperta minister cyfryzacji Anna Streżyńska miała w czasie swojej pracy wiele niewypałów. – W polskim rządzie funkcjonują dwa oddzielne systemy administracji, które się nie widzą. Jednakże, udało się stworzyć ramy i formy dla 500 Plus, ale jest to ministerstwo, do którego wiele osób ma pretensje. Inne ministerstwa przerzucały całą odpowiedzialność za wcześniejsze zaniedbania na Ministerstwo Cyfryzacji, a potem były bardzo zniecierpliwione, że coś nie jest zrobione na czas. Żal mi trochę minister Streżyńskiej, ale taka jest praca na froncie – powiedział Wróblewski.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Mateusz Maranowski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 09.01.2018
Godzina emisji: 15:08
REKLAMA
Polecane
REKLAMA