Atak nożownika we Francji. Sprawca miał francuskie obywatelstwo
21-letni sprawca ataku nożem, do którego doszło w sobotni wieczór w centrum Paryża, to obywatel francuski. Wcześniej podawano, że urodził się w Czeczenii. W ataku zginął 29-letni mężczyzna, a cztery osoby zostały ranne. Do wydarzenia odniósł się w audycji „Gorący Temat” Zbigniew Stefanik, ekspert ds. terroryzmu.
2018-05-13, 16:00
Posłuchaj
Młody człowiek, zastrzelony na miejscu przez policję, nie miał żadnej przeszłości kryminalnej. Według policji rodzice napastnika zostali zatrzymani w niedzielę rano. Do zamachu przyznało się dżihadystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie. "Autor tego zamachu przy użyciu noża w Paryżu był żołnierzem Państwa Islamskiego" - podała Amak, agencja prasowa IS.
– W 2010 roku otrzymał on obywatelstwo francuskie. Był znany służbom antyterrorystycznym. Traktowano go jako osobę szczególnie niebezpieczną. Należał do grupy, którą podejrzewa się o przygotowywanie zamachów terrorystycznych we Francji – powiedział Zbigniew Stefanik, korespondent polskich mediów we Francji.
Zbigniew Stefanik podkreślił, że nie istnieje metoda lub sposób działania służb, który gwarantowałby bezpieczeństwo i umożliwiłby powstrzymanie zamachowców. – Ludzie ci działają samodzielnie, są tzw. samotnymi wilkami, które ciężko wykryć. Szczególnie, jeśli nie dają po sobie poznać, że planują zamach – dodał.
Do ataku doszło chwilę przed godz. 21 na ulicy Monsigny, w II okręgu, w samym sercu Paryżu, w pobliżu Opery - miejscu pełnym turystów, restauracji, barów, licznie uczęszczanych w sobotnie wieczory. Interweniujący w czasie ataku nożownika i w obliczu zagrożenia policjant użył wobec niego paralizatora, a drugi funkcjonariusz strzelił do niego dwukrotnie, zabijając go.
REKLAMA
– Po kilku zamachach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich latach we Francji, policjanci i żołnierze są już nie tylko odpowiednio przeszkoleni, ale również doświadczeni w zmaganiu się z tym problemem. Funkcjonują też na podstawie nowych procedur. Prawo antyterrorystyczne daje im rozszerzone możliwości interweniowania. Mogą działać w sposób zdecydowany i nie muszą obawiać się użycia broni palnej w obawie przed ewentualnymi konsekwencjami. Do niedawna tak nie było – wskazał Zbigniew Stefanik.
PAP/Polskie Radio 24/db
____________________
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 13.05.18
Godzina emisji: 15:06
Polecane
REKLAMA