Prezydent podpisał nowelę ustawy o bezpłatnej pomocy prawnej

Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek nowelizację ustawy, na mocy której nieopłatna pomoc prawna będzie przysługiwać osobom uprawnionym, które złożą oświadczenie, że nie stać ich na tego rodzaju odpłatną pomoc. To zakończenie pewnego etapu tworzenia przyjaznego państwa - ocenił prezydent. O ustawie mówił w Polskim Radiu 24 Miłosz Manasterski z Agencji Informacyjnej.

2018-07-30, 16:07

Prezydent podpisał nowelę ustawy o bezpłatnej pomocy prawnej
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: IAR

Posłuchaj

30.07.18 Gorący Temat: Prezydent podpisał nowelę ustawy o bezpłatnej pomocy prawnej
+
Dodaj do playlisty

"Nieodpłatna pomoc prawna będzie udzielana każdemu, kto tej pomocy potrzebuje i złoży oświadczenie, że nie stać go na to, aby otrzymać pomoc prawną normalną, na zasadach rynkowych, od radcy prawnego lub adwokata, czyli pomocy prawnej odpłatnej" - powiedział prezydent. Elementem nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego są wprowadzone nowelizacją nieodpłatne mediacje. Prezydent zaznaczył, że nieodpłatna mediacja będzie przede wszystkim dotyczyła "rozwiazywania sporów w sposób pozasądowy, pozaprocesowy".

- Bezpłatna pomoc prawna to znakomity pomysł, który nie tylko tworzy przyjazne państwo, ale również jest elementem reformy sądownictwa odczuwalnym dla obywateli. Trudno ocenić wartość tych usług. Polacy przekonają się o tym już niebawem. To na pewno również szansa dla wielu młodych i ambitnych prawników, aby zrobić coś spektakularnego dla ludzi i wypromować się jako radcy prawni lub adwokaci - mówił Miłosz Manasterski. 

Ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej uchwalona została w sierpniu 2015 r. Zgodnie z obecną nowelizacją - której projekt przygotował i latem ubiegłego roku złożył w Sejmie prezydent Duda - nieodpłatna pomoc prawna i nieodpłatne poradnictwo obywatelskie przysługują osobie uprawnionej, która nie jest w stanie ponieść kosztów odpłatnej pomocy prawnej i złoży w tej sprawie odpowiednie oświadczenie.

- Obywatele, niekoniecznie na co dzień muszą zdawać sobie sprawę z tego, kto jest prezesem Sądu Najwyższego, czy jest szefem Trybunału Konstytucyjnego, natomiast mają problemy, z którymi muszą się mierzyć, bo kiedyś zostaną wezwani do sądu, lub ten sąd będzie musiał ich uratować przed jakimś kłopotem. Ktoś kto nie jest prawnikiem, a będzie musiał obronić się na własną rękę, jest właściwie pozbawiony takiej możliwości, aby zrobić to w sposób prawidłowy lub chociaż niepodważalny przez prawnika - komentował Miłosz Manasterski.

REKLAMA

Więcej w całości audycji.

Rozmawiał Łukasz Sobolewski.

PJ/PAP

_________________

REKLAMA

Data emisji: 30.07.18

Godzina emisji: 15:05


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej