Wiceminister MSZ: w interesie europejskim jest utrzymanie niepodległości oraz stabilności Białorusi

Jak podało białoruskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w noc po wyborach prezydenckich zatrzymano w całym kraju około 3 tys. osób za udział w demonstracjach. Ich uczestnicy zarzucali władzom sfałszowanie wyników głosowania. Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiosna" twierdzi, że wśród protestujących jest przynajmniej jedna ofiara śmiertelna. Władze temu zaprzeczają.

Powiązany Artykuł

Sytuacja na Białorusi tematem szczytu UE. Premier rozmawiał z szefową KE

- To, co obserwowaliśmy w nocy na Białorusi, nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem praw podstawowych. Tamtejsze społeczeństwo ma w sobie uzasadniony gniew również w związku z pogarszającą się sytuacją w państwie. Ten gniew uzewnętrzniany jest na ulicach. My przede wszystkim apelujemy do białoruskich władz o to, by uspokoić emocje i nie reagować w tak drastyczny sposób - zaznaczył Marcin Przydacz.

Posłuchaj

Marcin Przydacz o powyborczej sytuacji na Białorusi oraz o możliwościach współpracy krajów Unii Europejskiej z tym państwem ("Rozmowa PR24") 13:25

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Warunkiem jest dialog władzy ze społeczeństwem"

Wiceminister podkreślił, że tak Polsce, jak i innym państwom, zależy na stabilnej, niepodległej i suwerennej Białorusi, jednak zdaniem rozmówcy Adriana Klarenbacha może być to zrealizowane tylko w oparciu o dialog władzy ze społeczeństwem.

Powiązany Artykuł

Korespondent TVP: Łukaszenka chce, by Białorusini czuli, że nie mają nic do powiedzenia

- W naszym wspólnym interesie, i europejskim, i białoruskim, jest utrzymanie niepodległości oraz stabilności Białorusi – stwierdził Przydacz i potwierdził gotowość do współpracy z naszym wschodnim sąsiadem. - Zachód, Unia Europejska, w tym Polska, mają bardzo dużo do zaoferowania białoruskiemu społeczeństwu, dużo więcej niż jakikolwiek inny partner - dodał.

Białoruś odetnie się od Rosji?

Zauważył, że prezydent Alaksandr Łukaszenka zrozumiał w ostatnich latach, że politykę zagraniczną należy prowadzić przynajmniej dwutorowo, że nie można uzależniać się od jednego partnera.

- Przekonał się, co znaczy pełne uzależnienie od Rosji i jaką cenę musiałby zapłacić za spełnienie wszelkich oczekiwań Kremla. Chciałbym głęboko wierzyć w to, że na Białorusi chęć do bycia zupełnie zdominowanym przez kierunek moskiewski jest odległa - powiedział w "Rozmowie PR24".

***

Audycja: "Rozmowa PR24" 
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych
Data emisji: 10.08.2020
Godzina emisji: 16.35

Polskie Radio 24/db