"Popis nienawiści, arogancji i agresji". Senator PiS o sparaliżowaniu prac Sejmu przez posłów opozycji
- Mamy do czynienia z barbaryzacją życia politycznego, z pewnego rodzaju zdziczeniem. Lewica i Platforma Obywatelska od lat nie mają właściwie nic Polakom do powiedzenia, wiedzą, że w żaden inny sposób nie zdobędą władzy, więc po prostu chcą jakichś rozwiązań siłowych - powiedziała Maria Koc, senator Prawa i Sprawiedliwości.
2020-10-27, 18:40
Powiązany Artykuł
Wnioski Jachiry i Nitrasa ws. wykluczenia z obrad. Jest opinia komisji regulaminowej
"Poseł Nitras był bardzo agresywny"
Obrady Sejmu zostały jednak sparaliżowane przez opozycję. Do przepychanek na sali sejmowej doszło po tym, jak Joanna Scheuring-Wielgus złożyła wniosek o dołączenie do porządku obrad projektu ustawy Lewicy, liberalizującego dostęp do aborcji. Wicemarszałek Ryszard Terlecki poprosił o interwencję Straż Marszałkowską i wykluczył z obrad dwoje posłów KO.
Posłuchaj
- Mamy do czynienia z barbaryzacją życia politycznego, z pewnego rodzaju zdziczeniem. Widzieliśmy, jak zachowywały się panie z Lewicy czy posłowie z KO, jak chociażby pan Nitras, który popychał innych posłów i był, jak to często w jego przypadku, bardzo agresywny - oceniła Maria Koc.
Senator podkreśliła, że trzeba konsekwentnie wymagać porządku w Sejmie, szacunku dla innych posłów i innych poglądów. - Nie może być burd w parlamencie, to bardzo gorszące i uniemożliwiające przede wszystkim prowadzenie prac - stwierdziła polityk.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ostra debata w Sejmie ws. aborcji. Parlamentarzystki PiS ubrane na biało, opozycji - na czarno
Koc: w ten sposób się nie rozmawia i nie rozwiązuje problemów
W audycji "Rozmowa PR24" zwróciła uwagę, że jesteśmy w okresie pandemii i z tego względu decyzje muszą być szybko podejmowane, tak jak rozwiązania, które będą ratowały zdrowie i życie Polaków oraz gospodarkę. Z tego względu nie powinno dochodzić do sytuacji, jaka miała miejsce we wtorek.
CZYTAJ TAKŻE:
- Kolejne protesty przeciwko orzeczeniu TK. Blokada ulic m.in. w Warszawie, Olsztynie i Krakowie
- Przerywanie nabożeństw przez protestujących. Libicki: w ten sposób gwałci się prawo do publicznego wyznawania wiary
- "Lewica ma krew na rękach". Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości o protestach po wyroku TK
- Lewica i PO od lat nie mają właściwie nic Polakom do powiedzenia, wiedzą, że w żaden inny sposób nie zdobędą władzy, więc po prostu chcą jakichś rozwiązań siłowych. Takim zachowaniem, zdziczeniem wręcz, i poziomem agresji politycy Lewicy skutecznie odstręczyli od siebie wyborców. W ten sposób się nie rozmawia i nie rozwiązuje problemów - zaznaczyła Koc.
W opinii senator, podczas obrad Sejmu mieliśmy do czynienia z popisem nienawiści, arogancji i agresji, ale też z lekceważeniem poglądów drugiego człowieka.
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Maria Koc, senator Prawa i Sprawiedliwości
Data emisji: 27.10.2020
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA