Rosja prowokuje i sprawdza. Kowal: zdaliśmy test

- Było jasne, że kolejne pojedyncze upadki dronów po polskiej stronie granicy to jest działalność rosyjska i że oni będą próbowali dalej eskalować - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Paweł Kowal (KO). Jego zdaniem Rosja bada reakcję Polski i NATO, a także opinii publicznej w Polsce. 

2025-09-10, 17:40

Rosja prowokuje i sprawdza. Kowal: zdaliśmy test
Paweł Kowal stwierdził, że siły Polski i NATO zdały test w sytuacji zagrożenia. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Najważniejsze informacje

  • Polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez drony, które zestrzeliło lotnictwo polskie i NATO
  • Zdaniem Pawła Kowala polska i sojusznicza obrona "zdała test", strącając bezzałogowce
  • Polska chce przekształcenia obecności wojsk amerykańskich z czasowej w stałą - stwierdził poseł KO

Oglądaj: Rozmowa w PR24, gościem Paweł Kowal (KO)

- Najważniejsza jest komunikacja strategiczna, dyskusja z obywatelami, którzy muszą zdawać sobie sprawę z zagrożeń. Niestety - także w debacie publicznej - potępianie tych polityków i odcinanie ich od możliwości oddziaływania na opinię publiczną, którzy w ostatnich tygodniach (...) bardzo aktywnie zaczęli tłumaczyć, że Putin nie grozi Polsce, a największym zagrożeniem jest Ukraina - ocenił gość Polskiego Radia 24. - Dziś wiemy, że był to element przygotowania akcji przeciwko Polsce po to, żeby osłabić morale społeczeństwa - dodał. 

Poseł KO stwierdził również, że Polska i NATO "zdały test" w sytuacji zagrożenia. - Udało się strącić drony, które stanowiły zagrożenie, przyszła pomoc militarna, ale również pomoc polityczna i wsparcie moralne. To jest dzisiaj kluczowe, żeby Putin zobaczył, że nie ma możliwości zostawienia Polski osamotnionej - komentował. 

Posłuchaj

Paweł Kowal (KO) o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej (Polskie Radio 24) 10:52
+
Dodaj do playlisty

Próba porozumienia ośmieliła Putina?

Pytany o to, co Polska chciałaby usłyszeć przy okazji rozmowy Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim, Kowal wskazał na art. 4 NATO, oraz obecność amerykańskich wojsk w Polsce. - Żebyśmy otrzymali wsparcie, polegające na utrzymaniu wojska w Polsce, przekształceniu obecności czasowej w trwałą i pokazaniu, że Polska jest na celowniku Putina - mówił. 

- Chodzi o elementarny realizm polityczny. Ta próba z intencją dobrej woli prezydenta Stanów Zjednoczonych porozumienia się na Alasce, zaowocowała większą zuchwałością Putina. Po Alasce Putin był w Chinach, gdzie czuł się pewny siebie jak w pełni zaakceptowany europejski przywódca. Następnie rozpoczął bardziej agresywne działania wobec Ukrainy. Następnie dziś w nocy z terytorium Białorusi zostało zaatakowane terytorium Polski. Mamy do czynienia z eskalacją ze strony Putina. Myślę, że to oczywiste dla prezydenta Trumpa - stwierdził. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24

Prowadzący: Roch Kowalski

Opracowanie: Emanuel Grzegorczyk-Zając

Polecane

Wróć do strony głównej