"Przykład skrajnej hipokryzji". Wojciech Reszczyński o szczepieniach przeciw COVID19 poza kolejnością

- Powróciła mentalność peerelowska. W grupie osób, które zaszczepiły się w sposób nieuprawniony, są ludzie, którzy zawsze uważali i nadal uważają, że mają specjalne prawa w Polsce z racji bycia artystami, czy jak mówili komuniści "inżynierami dusz" - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Reszczyński. W debacie wzięli udział również Sławomir Jastrzębowski i Andrzej Rafał Potocki.  

2021-01-02, 16:05

"Przykład skrajnej hipokryzji". Wojciech Reszczyński o szczepieniach przeciw COVID19 poza kolejnością

Minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił kontrolę, która ma sprawdzić, czy szczepienie przeciw COVID-19 osób spoza grupy zero odbyło się zgodnie z zasadami - przekazał resort.

Powiązany Artykuł

shutterstock szczepionka free szczepienia free 1200.jpg
Szczepienia celebrytów. Karczewski: robione w tajemnicy, nikt o tym nie wiedział

Kontrola NFZ w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wyjaśni zasadność szczepień przeciwko COVID-19 dla osób spoza ustalonych grup. Kontrolę, czy szczepienie osób spoza grupy "0" odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami, zlecił 31 grudnia minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Powrót do PRL"

Wojciech Reszczyński zdecydowanie skrytykował fakt omijania przyjętej kolejności szczepień. - To  powrót do PRL. Jednocześnie wszyscy ci ludzie są bardzo postępowi i nowocześni, progresywni, optują za równością. W praktyce okazuje się, że wraca PRL w najgorszym wymiarze, gdzie byli równi i równiejsi z dostępem do różnych dóbr, inni musieli cierpliwie czekać w kolejce.  Teraz okazuje się że dla niektórych to szczepionka jest szczególnym dobrem (…) Ci ludzie pokazali, że najlepiej czuli się w PRL i nadal chcieliby tam być - skomentował sytuację.

"Sytuacja nie jest oczywista"

Sławomir Jastrzębowski przypominał, że to nie osoby, które zostały zaszczepione, podejmowały decyzję o kolejności szczepień. - Walczymy ciągle z obawami związanymi ze szczepionką, społeczeństwo jest w tej sprawie podzielone. W akcji wizerunkowej widzę pewien pozytyw, ale rozumiem też wątpliwości, czy nie byłoby lepiej gdyby szczepionka trafiła do kogoś, kto jest bardziej narażony, kto jest na pierwszej linii frontu do lekarza czy pielęgniarki. Sytuacja nie jest oczywista - zaznaczył gość audycji.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

wum 1200.jpg
Szczepienia celebrytów pod lupą. NFZ przeprowadzi kontrolę w WUM

"Szczepionki powinny trafić do szpitali"

Andrzej Rafał Potocki stwierdził, że dużo właściwsze byłoby, gdyby  te szczepionki trafiły do najbardziej potrzebujących, m.in. personelu medycznego pracującego w szpitalach. - Pytanie, jaka akcja PR-owa w związku ze szczepieniami była planowana, skoro nie było o niej słychać wcześniej. Sprawę nagłośnili de facto dopiero dziennikarze. (…) Te osiemnaście szczepionek należało rozdać po szpitalach, gdzie jest najwięcej zakażeń, byłoby to znacznie skuteczniejsze niż akcja towarzystwa wzajemnej adoracji uważającego się za elity - zwracał uwagę publicysta.

Posłuchaj

02.01.2021 (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 28:59
+
Dodaj do playlisty

Z doniesień medialnych oraz wpisów w mediach społecznościowych wynika, że w WUM zaszczepieni zostali m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller, aktorka Krystyna Janda. Aktorka i polityk napisali o tym w mediach społecznościowych. Do przyjęcia pierwszej dawki szczepionki przyznała się też - w rozmowie z Polsat News - aktorka Maria Seweryn.

Narodowy Fundusz Zdrowia w związku z doniesieniami medialnymi o szczepieniu osób spoza grupy "zero", wyjaśniał, że jest ono możliwe tylko w sytuacji dysponowania przez szpital wolnymi dawkami szczepionki, którymi nie uda się zaszczepić personelu szpitala, np. z powodu nieobecności w pracy w czasie świąteczno-noworocznym.

***

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

REKLAMA

Prowadzący: Tadeusz Płużański 

Goście: Wojciech Reszczyński, Sławomir Jastrzębowski, Andrzej Rafał Potocki 

Data emisji: 02.01.2021

Godzina emisji: 14.21

REKLAMA

PR24/ka


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej