Sprawa Ziobry. "Nie można być ministrem i działać w grupie przestępczej"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Sejmowa komisja regulaminowa rozpatruje wnioski prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry
• W piątek rozpatrzy je Sejm
• Zdaniem Jacka Ozdoby zarzuty, które prokuratura chce postawić Ziobrze, są absurdalne

OGLĄDAJ. Europoseł PiS Jacek Ozdoba był gościem Marcina Zawady

Sejmowa komisja regulaminowa w czwartek zajęła się wnioskami prokuratury dotyczącymi Zbigniewa Ziobry. Śledczą chcą, aby posłowie wyrazili zgodę na uchylenie mu immunitetu, a także zatrzymanie i areszt. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 "czymś absurdalnym jest próba postawienia zarzutu zorganizowanej grupy przestępczej". - To się w ogóle nie mieści w definicji, w orzecznictwie, które dotychczas było stosowane. W ogóle jest niemożliwe, żeby zgodnie z prawem coś takiego przypisać do działalności w Ministerstwie Sprawiedliwości - powiedział Jacek Ozdoba.

W jego opinii "zarzuty są śmieszne". - Dotyczą na przykład wyremontowania budynku prokuratury czy sprawstwa kierowniczego. Nie można być urzędnikiem państwowym i jedocześnie być w zorganizowanej grupie przestępczej, w takim charakterze jak proponuje to prokuratura. To jest absurdalne - podkreślił europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Zapytany o przyszłość sprawy Zbigniewa Ziobry, odpowiedział, że "finalnie to będzie wyglądało tak, że Donald Tusk umyje ręce, a aparat państwowy w tym zakresie zacznie pękać". - Okaże się, że wiele osób miało sfingowane procesy, dowody, że procedury w sądach były niezgodne z prawem - stwierdził Jacek Ozdoba.

Posłuchaj

Jacek Ozdoba o sprawie Zbigniewa Ziobry (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:48

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sprawa Zbigniewa Ziobry. Prokuratura chce postawić 26 zarzutów

Jak ogłosiła pod koniec października Prokuratura Krajowa, w wyniku "wielomiesięcznej, rzetelnej i bardzo profesjonalnej pracy" śledczych zdobyto materiał dowodowy, "który daje podstawę do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia", że Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw. Miały one polegać na założeniu i kierowaniu grupą przestępczą.

Według prokuratorów polityk jako minister sprawiedliwości przekroczył uprawnienia i nie dopełnił swoich obowiązków. W tym kontekście wskazuje się na "kierowanie popełnianiem przestępstw" Marcina Romanowskiego, gdy był pełnomocnikiem ds. Funduszu Sprawiedliwości i Michała Wosia, kiedy pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości (w tym przypadku chodzi o przekazanie CBA 25 milionów złotych na zakup oprogramowania Pegasus).

• Czarzasty do Ziobry o sprawie Blidy. "Jestem po to, by przypominać"
• Ziobro, zorganizowana grupa przestępcza i Fundusz Sprawiedliwości. Główne postaci afery
• Błaszczak o możliwym azylu Ziobry na Węgrzech. "Ma dwie drogi"

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Marcin Zawada
Opracowanie: Robert Bartosewicz