"Szef MEiN powinien być zdystansowany od kwestii światopoglądowych". Borys o wotum nieufności dla Przemysława Czarnka
2021-07-20, 17:25
- Nigdy nie będzie zgody na to, aby urzędnik państwowy odpowiadający za polską edukację, która zawsze w swojej historii była niezwykle tolerancyjna, łamał konstytucję i ograniczał wolność, stygmatyzował kogokolwiek - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej.
Sejm, który zbiera się w środę na trzydniowe posiedzenie, zajmie się wnioskiem KO o wotum nieufności wobec szefa MEiN Przemysława Czarnka. Wniosek o odwołanie szefa MEiN złożyli w czerwcu posłowie Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 należy wymienić ministra Czarnka na kogoś, kto mniej szkodzi polskiej szkole. - Szef resortu edukacji i nauki musi pilnować spraw konstytucyjnych. Nie może być osobą, która wypowiada się jak przykładowy homofob. Przemysław Czarnek mówił o osobach LGBT, że nie są ludźmi. Nie można w ten sposób się wypowiadać i łamać przestrzeń wolności w polskiej szkole. To, co mówił o kobietach jest elementem wpływania na rodziców, którym konstytucja daje gwarancję wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Argumentów jest więcej - mówił Piotr Borys.
Poseł Koalicji Obywatelskiej zauważył, że chodzi o zasadnicze sprawy. - Przemysław Czarnek jest konstytucyjnym ministrem, który chyba po raz pierwszy od 30 lat tak mocno wprowadza kwestie ideologiczne i chce mieć wpływ na wychowanie według pewnego stereotypu, swoich przekonań politycznych. Szczególnie minister edukacji powinien być zdystansowany do kwestii światopoglądowych. Każde wpływanie na polską szkołę ją ogranicza. Najgorsze jest to, że minister Czarnek twierdzi, iż przestrzega zasad. Jednak dziś nie miał czasu i odwagi, by przyjść na posiedzenie sejmowej komisji i odpowiedzieć na wszystkie pytania. Niestety stchórzył. Mam nadzieję, że pojawi się na sali sejmowej - tłumaczył Borys.
Posłuchaj
Piotr Borys przypomniał, że to dyrektorzy, nauczyciele i rodzice kształtują szkołę. - Nie zgodzę się nigdy z tym, żeby instrumentalnie minister Czarnek decydował o czym mają uczyć się nasze dzieci. Nie zgodzę się, żeby stygmatyzował i obrażał homofobicznie młodzież o poglądach LGBT. Takie osoby są również w szkołach. Tymczasem minister edukacji twierdzi, że nie są ludźmi. Nigdy nie będzie zgody na to, aby urzędnik państwowy odpowiadający za polską edukację, która zawsze w swojej historii była niezwykle tolerancyjna, łamał konstytucję i ograniczał wolność, stygmatyzował kogokolwiek. Często na tym tle dochodzi do depresji prób samobójczych - podsumował poseł KO.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadził: Adrian Klarenbach
Gość: Piotr Borys, KO
Data emisji: 20.07.2021
Godzina emisji: 16.35
PR24