Komisja śledcza ds. wyborów przedstawia raport. "Mieliśmy zamach na wolne, demokratyczne wybory"
2024-07-25, 17:56
- Wszystko robimy po to, i po to była ta komisja, aby nikt nigdy więcej, żaden polityk, nie organizował wyborów przez inną instytucję niż Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowe Biuro Wyborcze - mówił w Polskim Radiu 24 Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej, były przewodniczący komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych.
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przedstawiła raport końcowy ze swoich prac oraz zagłosuje nad złożeniem wniosków do prokuratury dotyczących możliwości popełnienia przestępstwa przez polityków z PiS, którzy mieli udział w przygotowaniu wyborów prezydenckich w 2020 r.
Dariusz Joński podkreślał, że komisja śledcza była powołana dlatego, że wymiar sprawiedliwości za czasów PiS nie rozwiązał jednej z większych afer - "zamachu na wolne demokratyczne wybory". - Chodzi o kwiecień 2020 r., gdy była pandemia, gdy rząd zamykał szkoły, przedszkola, lasy czy parki, ale myślał, jak przeprowadzić wybory, żeby ich kandydat Andrzej Duda wygrał w I turze. Dlatego wymyślili, żeby zrobić to przez Pocztę Polska, która oczywiście nie była do tego przygotowana - przypominał.
Posłuchaj
Jak zaznaczył były przewodniczący komisji, są przygotowane wnioski do prokuratury ws. polityków PiS, którzy jego zdaniem świadomie łamali prawo. - Zarówno wobec Jarosława Kaczyńskiego, dlatego że to on, jak zeznał pod przysięgą, podjął wewnętrzną decyzję, by te wybory się odbyły. Mateusz Morawiecki, były premier, złamał prawo, o czym już orzekł NSA, przeniósł kompetencje Państwowej Komisji Wyborczej na Pocztę Polską. W tym jest również wicepremier Sasin, który nadzorował pocztę, która miała za to odpowiadać, minister Kamiński, który nadzorował Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych, była marszałek Sejmu pani Witek, jest wiele innych osób, które brały w tym udział - wyjaśniał.
"Nie myślano o życiu i zdrowiu ludzi"
- Najbardziej bulwersujące w tym wszystkim było to, że nie myślano o życiu i zdrowiu ludzi. To był czas, kiedy 14 kwietnia przyszedł handlarz bronią, który chciał sprzedać respiratory, kiedy przyleciał słynny Antonow z lipnymi maseczkami. W czasie pandemii, tej wielkiej tragedii, znajomi polityków PiS chcieli zarobić ogromne kwoty, wyprowadzając pieniądze, a z drugiej strony chciano nam ukraść wybory. Na szczęście nie udało się im to, ale to musiało być rozliczone. Gdybyśmy tego nie zrobili, gdyby ludzie nie wiedzieli, co się działo, to moglibyśmy mieć powtórkę z historii - mówił Joński.
REKLAMA
Czytaj także:
- Wybory kopertowe. "Siedem zawiadomień do prokuratury", jedno ws. Jarosława Kaczyńskiego
- Suski o wyborach kopertowych: sytuacja była wyjątkowa
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych bada legalność, prawidłowość oraz celowość działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta RP w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego. Od 19 grudnia 2023 r. do 24 maja komisja odbyła 25 posiedzeń, na których przesłuchała 28 świadków.
***
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Gość: Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych
Data emisji: 25.07.2024
Godzina emisji: 16.33
PR24/ka/wmkor
REKLAMA
REKLAMA