Odtajnienie dokumentów ws. Pegasusa. Poseł PiS: w tym tygodniu zawiadomimy prokuraturę
- Decyzja była konieczna. Była oparta o obowiązującą ustawę - powiedział w "Rozmowie Polskiego Radia 24" poseł PiS Marcin Warchoł o zakupie systemu Pegasus przez CBA ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Polityk podkreślił również, że jeszcze przed świętami do prokuratury trafi zawiadomienie dotyczące odtajnienia dokumentów w tej sprawie przez ministra sprawiedliwości.
2025-04-15, 19:58
- Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" we wtorek (15.04) o godz. 17.33 był Marcin Warchoł z PiS.
Spawa Pegasusa. Odtajnione dokumenty
W piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że odtajniono dokumenty dotyczące zakupu systemu Pegasus. "Opinia publiczna powinna poznać możliwie najwięcej szczegółów" - napisał na platformie X.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli skierowanie zawiadomienia do prokuratury. - Jest przygotowane. Myślę, że złożymy je jeszcze przed świętami - w imię bezpieczeństwa każdej Polki i każdego Polaka. Abyście państwo mieli pewność, że wszystkie instrumenty, które stosują polskie służby, stosują dla waszego dobra i w celu waszej ochrony. Te techniki nie są ujawniane przestępcom. Jeżeli przestępcy będą znać kulisy bezpieczeństwa państwa, to niestety państwo będzie dziurawe. Nie będzie pełniło fundamentalnej roli ochrony swoich obywateli - powiedział Marcin Warchoł.
Posłuchaj
Jego zdaniem zakup systemu Pegasus był zgodny z prawem. - Ta decyzja była konieczna. Była oparta o powszechnie obowiązujące prawo tworzone publicznie. Była to ustawa. W tym przypadku nie było jakichś okólników, rozporządzeń. Wszystko się działo w oparciu o ustawę o Funduszu Sprawiedliwości, która nakłada na Fundusz następujące obowiązki: zapewnienie bezpieczeństwa państwa, pomoc ofiarom przestępstw, ale również zabezpieczenie interesów obywateli. A bezpieczeństwo wszystkich obywateli będzie skuteczne wtedy, jeżeli państwo będzie miało lepsze narzędzia do walki z przestępcami - zaznaczył poseł PiS.
Według odtajnionych dokumentów to ówczesny szef CBA Ernest Bejda wnioskował do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o przekazanie CBA 25 milionów zł w celu zakupienia "środków techniki specjalnej do wykrywania i zapobiegania przestępczości". Pismo w tej sprawie trafiło do Ziobry 15 września 2017 roku. "We wniosku ówczesny szef CBA poinformował, że koszt całego projektu to około 40 milionów złotych" - czytamy.
REKLAMA
Zakup systemu Pegasus przez CBA
Umowa między resortem a CBA została zawarta 29 września 2017 roku. Podpisali ją ówczesny wiceszef MS Michał Woś i Ernest Bejda. "Podstawą prawną był paragraf 11 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie FS. To paragraf, który pozwalał Zbigniewowi Ziobrze uznaniowo przyznawać pieniądze z funduszu" - czytamy w komunikacie MS.
CBA miało ponadto założyć specjalne konto bankowe, na które pierwsze pieniądze trafiły 9 października 2017 roku. Trzy dni później otrzymana kwota, która wynosiła 13 mln 360 tys. złotych, została przelana na konto firmy Matic Sp. z o.o.
Druga transza - która również trafiła do tej firmy - wynosiła 11 mln 640 tys. złotych i 17 listopada 2017 roku trafiła na założone przez CBA konto. W grudniu 2017 roku CBA złożyło sprawozdanie z realizacji projektu, który został opisany jako zrealizowany i zakończony 6 grudnia 2017 roku. 16 stycznia miało dojść do "okazania przedmiotu umowy".
- Sprawa Pegasusa. Odtajniono dokumenty. Bodnar zamieścił wpis
- Represje wobec społeczeństwa obywatelskiego. Nowa komisja zaczyna pracę
- Sprawa Ziobry. Schetyna: inicjatywę powinna przejąć prokuratura
Źródła: Polskie Radio 24/bartos
REKLAMA
REKLAMA