Gospodarczy wymiar militarnej i naukowej współpracy z USA
Jeśli chcemy mieć nowoczesne i skuteczne siły zbrojne, to najlepszym na dziś rozwiązaniem jest kupowanie sprzętu w Stanach Zjednoczonych. W Polsce powinniśmy raczej skupić się na produkcji elementów wyposażenia. Myślenie, że Polska Grupa Zbrojeniowa już teraz zacznie produkować sprzęt wojskowy na miarę XXI wieku, jest utopią – oceniali goście wtorkowych Rządów Pieniądza – Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego i ekonomista Marek Zuber.
2019-09-24, 13:05
Posłuchaj
Rozmowa dotyczyła wizyty polskiego prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych, a eksperci odnosili się w ten sposób do wypowiedzi szefa ludowców z jednego ze spotkań wyborczych, gdzie Władysław Kosiniak-Kamysz dowodził, że pieniądze na zbrojenia nie powinny tak szerokim strumieniem płynąć za ocean, że Polska Grupa Zbrojeniowa nie może być tylko pośrednikiem w kupowaniu za granicą sprzętu, ale sama powinna go produkować.
- Produkcja broni w PGZ, szczególnie w segmencie kos i kłonic faktycznie ostatnio spadła – żartował Marcin Roszkowski. I zaznaczał, już całkiem serio, że USA dysponują najnowocześniejszym sprzętem, a do tego współpraca z nimi splata się z równie istotnymi dla naszego bezpieczeństwa kwestiami energetycznymi. Tu przypomniał, że Polska do 2023 r. zamierza uniezależnić się energetycznie do Rosji.
W opinii Marka Zubera, Stany Zjednoczone na pewno na wypadek zagrożenia chętniej będą nas chciały bronić (oczywiście w ramach NATO) wtedy, gdy będą miały w Polsce swoje interesy gospodarcze.
- Stany Zjednoczone nie są dziś państwem, z którym mamy największe obroty gospodarcze, ale są największym inwestorem w Polsce. Inwestycje dokonywane przez spółki-córki amerykańskich korporacji to już znacznie ponad 100 mld dolarów.
Ekspert przypomniał też, że ostatnio nasz rząd kupił w PGZ radary za kwotę ok. 600 mln zł.
REKLAMA
- Ale myśliwca V generacji nie kupimy nigdzie indziej niż w USA - dodał.
Jednak w jego opinii, warto byłoby rozejrzeć się także za sprzętem europejskim, jak choćby francuskie okręty podwodne.
Współpraca a innowacyjność
Goście Rządów Pieniądza odnieśli się również do kwestii innowacyjności polskiej gospodarki i współpracy na linii biznes-nauka, której znaczenie podkreślał na ostatniej konwencji programowej PiS premier Mateusz Morawiecki.
Marek Zuber zauważył, że w tym zakresie możemy czerpać dobre wzorce z USA, gdzie wielu naukowców bezpośrednio współpracuje z biznesem.
- Tylko 5 proc. zrealizowanych tam patentów powstało na uczelniach, a 80 proc. przez naukowców pracujących dla prywatnych firm. I to jest kluczowa różnica z Polską. U nas często władze uczelni uniemożliwiają naukowcom łączenie kariery naukowej z pracą w biznesie – wyjaśniał ekspert.
REKLAMA
W jego opinii uczelnie powinny raczej odpowiadać na zapotrzebowanie firm jeżeli chodzi o nowoczesne technologie. Ocenił, że to wymaga jednak nie tyle zmiany przepisów, ile zmiany mentalności.
PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md
REKLAMA