Eksperci o Nowym Ładzie: ważne jest nie tylko finansowe wsparcie rodzin, ale też zapewnienie zorganizowanej opieki nad dziećmi
W audycji "Rządy pieniądza" o rozwiązaniach prorodzinnych proponowanych w Nowym Ładzie rozmawiali Agnieszka Durlik z KIG i Piotr Bujak z PKO BP. Goście zaznaczyli, że finansowe wsparcie rodzin jest potrzebne, ale aby rodzice mogli wracać do pracy, warto je uzupełnić o organizację placówek opiekuńczych.
2021-05-20, 12:12
Według założeń Nowego Ładu na każde drugie i kolejne dziecko do trzeciego roku życia rodzice otrzymają 12 tys. zł, które będą mogli wydać na dowolny cel. Małżonkowie będą też mogli wspólnie rozliczać się z PIT już od momentu zawarcia małżeństwa.
Najważniejsze jednak rozwiązania instytucjonalne obejmujące opiekę nad dziećmi i osobami starszymi
- Dla mnie ważniejsze są zawsze rozwiązania instytucjonalne, o których też jest mowa w Nowym Ładzie, ale wolałabym, żeby to na nie był położony nacisk. Chodzi o zinstytucjonalizowaną opiekę nad dziećmi do 3. roku życia, ale też starszymi. I potem w ogóle nad osobami starszymi – mówiła Agnieszka Durlik.
REKLAMA
Posłuchaj
Dofinansowanie żłobków
W Nowym Ładzie został zaproponowany program żłobkowy dający każdej gminie, która zdecyduje się na jego budowę, możliwość dofinansowania ze strony państwa. Przedmiotem zainteresowania są w tym wypadku wsie, w których ciągle istotnie brakuje placówek opieki nad małymi dziećmi.
- Mam nadzieję, że takie rozwiązania doprowadzą do tego, iż uda się zaktywizować wiele kobiet czy mężczyzn, którzy zajmują się dziś dziećmi, przywrócić ich na rynek pracy, bo to jest obawa, o której mówią najczęściej młodzi ludzie, gdy zastanawiają się, czy decydować się na kolejne dzieci – argumentowała Agnieszka Durlik.
W jej opinii problemem jest też brak nauczycieli przedszkolnych czy tych dla klas I-III szkoły podstawowej. I tym problemem też należy się zająć.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Premier Mateusz Morawiecki: rodzina była i jest ważna dla Polski
Eksperci – program powinien objąć wszystkie dzieci do lat trzech
Ekspert zastanawiała się, czy wypłaty kwoty 12 tys. zł będą dotyczyły tylko dzieci urodzonych po wejściu w życie stosownych przepisów, czy wszystkich, także tych, które w tym momencie nie będą miały ukończonych 3 lat.
Według Piotra Bujaka program powinien być szeroki i obejmować wszystkie najmłodsze dzieci do wieku 3 lat. Zauważył przy tym, że oczywiście w takim wypadku program będzie znacznie droższy i na pewno będzie to jeszcze na etapie przygotowywania ustawy dokładnie liczone.
Powiązany Artykuł
Działanie na rzecz rodzin. Wspólna deklaracja państw Grupy Wyszehradzkiej
- Wszystko zależy od możliwości finansowych państwa. Ważna jest kwestia czasu. Świadczenia finansowe na małe dzieci to jest jednak znacząca odpowiedź na deficyty opieki nad dziećmi w Polsce. Nie da się w ciągu 2-3 lat od razu zbudować sieci publicznych placówek i zwiększyć w ten sposób dostępności miejsc. Sektor prywatny potrafi to zorganizować szybciej. Istnieje jednak potrzeba finansowania pomocy dla rodziców, którzy mają mniejsze dochody. I to jest właśnie rozwiązanie – dowodził Piotr Bujak.
Powiązany Artykuł
"Polskie rodziny potrzebują poczucia bezpieczeństwa". Joanna Borowiak o Polskim Ładzie
Gość "Rządów pieniądza" odniósł się też do tzw. ulgi dla klasy średniej, nad którą pracuje MF. Chodzi o to, aby osoby pracujące na etacie, zarabiające do 133,6 tys. zł rocznie, nie straciły na braku możliwości odliczania składki zdrowotnej.
REKLAMA
- Wydaje mi się, że będzie to ulga dla osób zarabiających między 6 a 10-11 tys. zł miesięcznie na umowie o pracę. Dostałyby ją w postacie specjalnego algorytmu, którego zastosowanie w rozliczeniu powoduje, że nie stracą na nowych rozwiązaniach. Nie sądzę, żeby zaproponowano dodatkowe ulgi dla prowadzących działalność gospodarczą, bo jedną z idei stojących za zamianami podatkowymi jest zbliżenie do siebie wymiaru obciążeń osób mających umowę o pracę i prowadzących działalność – stwierdził Piotr Bujak.
Anna Grabowska, jk
REKLAMA