Eksperci: nie ma obaw o wzrost bezrobocia, konieczna jest wręcz aktywizacja osób zawodowo biernych
2021-06-25, 10:00
Bezrobocie w Polsce będzie niskie. Konieczna jest więc aktywizacja zawodowa większej liczny Polaków, zarówno seniorów jak I osób młodych, które pracy w ogóle nie szukają. Teraz pracowników potrzebuje np. turystyka czy gastronomia, ale liczą się kwalifikacje, bo ich niski poziom będzie zniechęcał klientów - mówiły w audycji "Rządy Pieniądza" ekonomistki: prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i SGH oraz Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej.
Według najnowszych danych GUS bezrobocie w Polsce wyniosło na koniec maja 6,1 proc. wobec 6,3 proc w kwietniu. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych to nieco ponad milion osób a zatem o ponad 27 tys. mniej niż w końcu kwietnia.
- Sytuacja na rynku pracy wiąże się już z ożywieniem gospodarki. Prognozy, które przedstawiają eksperci z różnych ośrodków są zgodne co do tego, że lata 2021-20222 będą latami bardzo dużej dynamizacji wzrostu gospodarczego. Jeszcze w 2020 roku Goldman Sachs prognozował dla Polski na 2021 r. wzrost na poziomie 6 proc. co wówczas uznawano za zbyt optymistyczne. W tej chwili wiele ośrodków to potwierdza. To będzie wymagało zatrudnienia I rodziło nowe miejsca pracy – analizowała prof. Elżbieta Mączyńska.
Za szczególnie ważne w najbliższym czasie uznała starania o wzrost liczby pracujących osób starszych. Ciągle bowiem zbyt mała jest w Polsce aktywność zawodowa.
- Zbyt mało miejsca poświęca się aktywizacji zawodowej w polityce senioralnej – stwierdziła prof. Elżbieta Mączyńska.
Również Agnieszka Durlik oceniła, że bezrobocie w Polsce rosnąć już nie będzie a przyczynia się do tego przede wszystkim wzrost gospodarczy, wysoki popyt, ale trzeba też pamiętać o rządowych tarczach, które w okresach lock downu pomogły utrzymać zatrudnienie.
- Pozytywnie na rynek pracy wpływa też fakt, że przemysł ma duży udział w polskiej gospodarce, a nie jak w wielu państwach europejskich usługi, które w pandemii ucierpiały najbardziej – przypomniała Agnieszka Durlik.
Ekspertki rozmawiamy również o tym, czy wakacyjne miesiące będą szansą na odbudowę polskiej turystyki, na odrobienie strat wywołanych lock downami wymuszonymi prze pandemię COVID-19 oraz na ile pomocny będzie tu nadal obowiązujący bon turystyczny.
- Bon na pewno będzie zachęcał do korzystania z wakacji w Polsce. Każdy kto potrafi liczyć I planuje swój budżet dba o to, żeby wykorzystać możliwości poprawy swojej sytuacji finansowej. Może jednak stać się tak, że mimo chęci wyjazdów, polska turystyka będzie rozwijała się dość dynamicznie jeśli nie będzie należytego podejścia do klientów. Już teraz widać, że niektóre ośrodki przesadzają z cenami, że bardzo konkurencyjna jest oferta zagraniczna, a nawet jest dużo taniej – mówiła prof. Elżbieta Mączyńska.
Wyraziła obawę, że ceny w kraju będą odstraszały mniej zasobnych turystów. Dlatego potrzeba jest rozwaga przedsiębiorstw turystyczny, żeby nie odstraszać Polaków ale też ściągać turystów zagranicznych. W opinii prof. Elżbiety Mączyńskiej, w tym drugim wypadku zniechęcające, choć uzasadnione względami zdrowotnymi, mogą okazać się rozwiązania dotyczące kwarantanny, które właśnie zostały w Polsce wprowadzone.
- Osobiście uważam, że bon turystyczny może być dla osób mniej obeznanych z Internetem zbyt trudny do zrealizowania. Proponowałabym może zatem prostsze technicznie rozwiązanie przy płaceniu bonem – stwierdziła Agnieszka Durlik.
Jej zdaniem bardzo ważne jest, aby stymulować w Polsce ciągłość ruchu turystycznego a tu może pomocne byń wprowadzenie bonu turystycznego dla seniorów, z którego korzystaliby poza sezonem.
Pozytywnie oceniła ten pomysł także prof. Elżbieta Mączyńska choć zaznaczyła, że raczej nie należałoby ograniczać seniorom terminu wyjazdów, trzeba byłoby przeanalizować koszty tego rozwiązania a gdyby miało wejść w życie to połączyć je z programem prozdrowotnym dla osób starszych np. sportowym, dietetycznym itp.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw