Eksperci: doskonała sytuacja na rynku pracy nie zwalnia z konieczności zmian w infrastrukturze regionów
Sytuacja na polskim rynku pracy jest nadspodziewanie dobra i jedna z najlepszych w Europie. Oczywiście są znaczne zróżnicowania regionalne co dowodzi wieloletnich zaniedbań w zagospodarowaniu przestrzennym kraju. Trzeba więc znacznie przyśpieszyć tak zmiany infrastrukturalne jak i robotyzację - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i radca prawny Paweł Pelc.
2022-01-27, 10:00
Goście "Rządów Pieniądza" analizowali sytuację na rynku pracy po najnowszych danych GUS dotyczących bezrobocia za grudzień 2021 r. utrzymało się ono na wcześniejszym poziomie 5,4 proc. i było niższe niż przed rokiem o 1 proc. Liczba bezrobotnych jest niższa o 900 tys. osób.
Dane lepsze od prognoz
- Dane dotyczące rynku pracy zadziwiły nawet analityków. Zawsze bowiem w grudniu bezrobocie rosło a tym razem wynik jest dobry tak pod względem bezrobocia jak i liczby osób podejmujących pracę. Bezrobocia jest poniżej miliona, a według Eurostatu bezrobocie w Polsce to zaledwie nieco ponad 3 proc. Z punktu widzenia pracowników do bardzo dobra wiadomość, ale gorsza z punktu widzenia wpływu na inflację gorsza. Pracodawcom będzie coraz trudniej pozyskiwań pracowników więc presja na płace będzie coraz większa - mówiła prof. Elżbieta Mączyńska.
Zaznaczyła, że rozwiązaniem tej sytuacji powinno być wprowadzanie w firmach owych technologii i urządzeń. U nas dzieje się to zbyt wolno. Jako doskonały przykład wskazała fabrykę Mercedesa w Jaworznie, gdzie np. wbrew obiegowej opinii pracuje dużo kobiet, a to właśnie ze względu na automatyzację produkcji.
- Jest jednak bardzo duże zróżnicowanie regionalne. Są takie, gdzie stopa bezrobocia jest nawet dwucyfrowa, w niektórych regionach młodzi mają problemy ze znalezieniem pracy - stwierdziła prof. Elżbieta Mączyńska.
REKLAMA
Brakuje konkretnych zawodów
Według Pawła Pelca zawsze pojawia się problem dopasowania kwalifikacji i poszukiwań pracowników w stosunku do tego, czego poszukują pracodawcy. Stąd też poszukiwanie pracowników z zagranicy, którzy są gotowi zająć stanowisko, którego zająć nie chcą Polacy.
- Państwo stosuje mechanizmy zachęcające do inwestowania w tych miejscach, gdzie według państwa jest t wskazane bo są ludzie bez pracy powiedział. Ale nawet jeśli chcielibyśmy gdzież lokować inwestycje, ale nie ma tam infrastruktury czy odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, to one tam nie powstaną - Paweł Pelc.
Prof. Elżbieta Mączyńska uznała kwestię przestrzennego zagospodarowania kraju za jedną z bardziej bolesnych spraw polskiej gospodarki.
Co z budżetem na rok 2022?
Eksperci rozmawiali też o poprawkach Senatu do budżetu państwa na 2022 r. Izba wyższa zaproponowała przeznaczenie większych środków na: ochronę zdrowia, podwyżki dla nauczycieli i transformację energetyczną. Wskazała też, że zapisany w budżecie średnioroczny średnioroczny poziom inflacji powinien wynosić nie 3,3 proc. ale 7,6 proc., a tzw. inflacja emerycka: 7,8 proc.
REKLAMA
W opinii prof. Elżbiety Mączyńskiej takie rozwiązanie z jednej strony pokazałoby pewnie rzeczywisty obraz inflacji, z drugiej zaś miałoby wpływ na rozmaite wskaźniki ustalane do świadczeń, co skutkowałoby znacznie większymi wydatkami budżetu.
Według Pawła Pelca teraz nie sposób zmienić już wskaźnika inflacja, bo skutkowałoby to de facto koniecznością napisania budżetu na nowego. Stwierdził też, że obawia się o dochody budżetowe, bo Polski Ład wpływy podatkowe zwiększy.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy o jej wysłuchania.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA