Rosnące wynagrodzenia są problemem dla firm typu MSP w małych aglomeracjach
Tempo wzrostu płac minimalnych uderza bezpośrednio w sam poziom zatrudnienia i dostęp do pracy w małych miejscowościach. A to wpływa na ceny usług, które stale rosną i nie wszyscy je zaakceptują - stwierdzili goście audycji "Rządy Pieniądza" w PR24: dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW oraz Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
2024-05-23, 10:00
Dalsze podwyżki średnich wynagrodzeń w gospodarce, przekraczające 11 proc. rok do roku, negatywnie wpływa na poziom zatrudnienia, które kolejny miesiąc nieco spada, co w kontekście informacji o kolejnych zwolnieniach grupowych czy przenoszeniu firm z Polski do innych państw - to główne tematy dzisiejszej audycji "Rządy Pieniądza" w PR24.
Gośćmi Anny Grabowskiej byli: dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW oraz Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Piotr Soroczyński: w kwietniu spadła liczba zatrudnionych o 2 tysiące zatrudnionych, a chodzi o firmy zatrudniające powyżej 10 osób. Kwiecień powinien przynieść wzrost zatrudnienia z powodu prac sezonowych o około 15 tys. osób jak było w poprzednich latach. Tymczasem to kolejny miesiąc ze spadkiem zatrudnionych. Oznacza to ubytek 25 tysięcy pracowników (licząc rok do roku), co pokazuje, że ten spadek może być odpowiedzią firm na zbyt szybki wzrost płacy minimalnej. Chodzi o nową strukturę zatrudnienia wprowadzaną w firmach, dlatego firmy na początku rezygnują z gorzej kwalifikowanych pracowników, nawet jeśli do tej pory ich zatrudniały, wiedząc o swoich przerostach zatrudnienia. A płaca minimalna jest dotkliwa dla najmniejszych firm, co podniesie ceny wielu usług.
Waldemar Kozioł: dane o rosnących wynagrodzeniach np. w sektorze przedsiębiorstw, dotyczą większych firm, a problemem jest duże zróżnicowanie wielkości polskich firm. W gospodarce dominują liczbowo firmy małe i średnie, co może zwiększyć presję na ich pracowników, aby przechodzili na pół etaty, to może być wielki problem w firmach z kategorii MSP. To może powodować zamykanie różnych firm np. takich jak Levis w Płocku, właśnie z powodu rosnących płac i kosztów energii. To wpłynie na rentowność całej gospodarki, dotyczy to także np. usług finansowych, centrów outsourcingu zagranicznych obecnych w Polsce.
REKLAMA
Piotr Soroczyński: w wielu regionach kraju konsumenci nie zgodzą się na wzrost płac przeniesiony bezpośrednio na ceny i po prostu zrezygnują z takich zakupów. A to wpłynie na wyludnianie się małych miejscowości, bo wielu Polaków nie będzie miało wyboru i będą godzinami dojeżdżać do pracy do dużych aglomeracji, bo tylko tam będzie praca.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Anna Grabowska.
Posłuchaj
PR24/sw
REKLAMA
* * *
Audycja: Rządy pieniądza
Prowadzący: Anna Grabowska
Goście: dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW oraz Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Godzina emisji: 9.06
REKLAMA
REKLAMA