Eksperci: pomoc w dopłatach do węgla ma sens, ale powinna trafiać tylko do najuboższych

Decyzje podejmowane przez rząd o pomocy dla uboższych są słuszne, ale to nadmiernie obciąża budżet i uczy, że pomoc skądś zawsze przyjdzie. Taką postawę przyjmuje większość unijnych rządów, co będzie skutkowało wydłużaniem się inflacji i spowalniało tempo wychodzenia z kryzysu - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Mariusz Adamiak, dyrektor biura strategii Rynkowych PKO BP i Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institiute.

2022-07-20, 10:00

Eksperci: pomoc w dopłatach do węgla ma sens, ale powinna trafiać tylko do najuboższych
Zaletą stałego oprocentowania kredytu jest pewność, że przez pewien czas rata nam się nie zmieni.Foto: Shutterstock/DarSzach

Eksperci analizowali projekt ustawy w sprawie dopłat do węgla. Według propozycji przyjętej przez rząd ma ona wynosić 3 tys. zł dla gospodarstwa domowego opalanego głównie węglem. Trzeba będzie złożyć w tej sprawie wniosek do gminy, po czym każdy ze wskazanej grupy otrzyma zwrot pieniędzy. Nie ma kryterium dochodowego.

Ustawa stanowi zmianę do wcześniejszego rozwiązania przewidującego maksymalną cenę za tonę węgla, po której mogłyby sprzedawać je składy. Te jednak w większości nie podjęły współpracy w tym zakresie oceniając, że przyniosłaby im ona ok. 30 proc. straty.

- Wcześniejszy pomysł ceny maksymalnej został teraz częściowo naprawiony, jednak jego natura jest ciągle błędna w filozofii pomagania. Rząd uczy nas, że bierze odpowiedzialność za każdy problem, który pojawia się w polskiej gospodarce. Jako eksperci nie powinniśmy uczyć tego, że zawsze, kiedy pojawi się szok podażowy czy popytowy i ceny rosną to wszyscy przedsiębiorcy i obywatele będą patrzeć na państwo i mówić: rządzie pomóż nam. Powinniśmy raczej uczyć się, że takie kryzysy zawsze były i będą, to naturalne procesy w gospodarce, że ceny rosną i wtedy musimy zacisnąć kieszenie – przekonywał Piotr Palutkiewicz.  

Dodał, że natura obecnego kryzysu wzięła się z tego, że rządy na całym świeci aspirują do tego aby mocno ingerować w rynek, co zakłóca naturalne mechanizmy i powoduje, że z kryzysu inflacyjnego będziemy wychodzić znacznie dłużej niż byśmy wychodzili bez tej interwencji.

REKLAMA

- W krótkim okresie zapłacilibyśmy więcej, ale szybciej wysokie ceny byłyby za nami. A tak zostaniemy z inflacją dłużej ze względu na ekspansywną politykę rządową, która występuje równocześnie z restrykcyjną polityką monetarną czyli podwyższaniem stóp procentowych – stwierdził Piotr Palutkiewicz.

Samo wsparcie dla gospodarstw opalających domy węglem gość audycji ocenił jako zasadne, ale tylko z kryterium dochodowym. Zauważył też, że pomocy nie otrzymają ci, którzy zdecydowali się wymienić stare piece węglowe na bardziej ekologiczne i dziś np. opalają domy węglem.  Zauważył, że być może wkrótce po pomoc ustawią się w koleje kolejne grupy czy to gospodarstw domowych czy przedsiębiorców, np. piekarze czy rolnicy.

Występowanie w takich wypadkach tzw. postawy nadużycia potwierdził również Mariusz Adamiak przypominając o równie masowej, bez kryterium dochodowego pomocy kredytobiorcom. Przypomniał, że tam koszt pomocy przekracza 20 mld zł, w wypadku węgla to ponad 11 mld zł, które obciążą budżet.

- Budżet to my i nasze podatki, a nie mityczny wujek z workiem pieniędzy. Pieniądze zaś mogłyby być wykorzystane w inny sposób - powiedział Mariusz Adamiak.

REKLAMA

W jego opinii dobrze, że rząd reaguje w sytuacji, gdy ludzie są przerażeni tym co się dzieje na świecie, najpierw pandemią, teraz wojną na Ukrainie. W takiej zaś sytuacji nie do końca dobre byłoby stwierdzenie przez rząd, że sytuacja sama się rozwiąże. Jednak "działanie szybko i mocno", bo taką strategię przyjął rząd, ocenił negatywie. W efekcie bowiem, jak mówił, "wakacje kredytowe czy dopłaty do węgla dostają wszyscy, choć nie  wszystkim jest ono niezbędne, także gdy mają okazałą willę".

Rząd wyraził również na wczorajszym posiedzeniu zgodę na połączenie Orlenu z Lotosem. W opinii goście "Rządów Pieniądza" funkcjonowanie jednej zamiast dwóch spółek będzie miało dla nas pozytywny skutek. Wzmocni Orlen jako koncern w naszej części Europy, a partnerzy, w tym przede wszystkim z Arabii Saudyjskiej pozwolą otworzyć się naszej gospodarce na rynek bliskowschodni.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

REKLAMA


Posłuchaj

Mariusz Adamiak, dyrektor biura strategii Rynkowych PKO BP i Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institiute omawiają dodatek węglowy ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 20:12
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej