Eksperci: płace powinny rosnąć ale odpowiednio do wzrostu wydajności pracy

2022-12-21, 10:00

 Eksperci: płace powinny rosnąć ale odpowiednio do wzrostu wydajności pracy
zdjęcie ilustracyjne.Foto: Shutterstock/Kamil Zajaczkowski

Pracownicy zarabiają coraz więcej, choć wzrost płac to jednej z istotnych czynników inflacjogennych - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": dr Sławomir Dudek z FOR i Ignacy Morawski z "Pulsu Biznesu".

Goście audycji odnieśli się do najnowszych danych GUS o wysokości wynagrodzeń w sektorze przemysłu. Okazuje się, że w listopadzie odnotowano kolejny ich wzrost o 13,9 procent, licząc  rok do roku, choć wobec października 2022 roku, był to wzrost tylko o 0,1 proc. średnie wynagrodzenie wyniosło niemal 6858 zł brutto.

Płace tylko gonią inflację

- Dzieje się to czego ekonomiści oczekiwali, że wzrost płat będzie mniejszy niż inflacja, co oznacza, że realne płace się zmniejszać, choć wzrosty cały czas są imponujące. Sytuacja jest złożona. Pracownicy widzą wysokie ceny i żądając kolejnych podwyżek, nie wierzą, że inflacja zostanie szybko sprowadzona do oczekiwanego poziomu. Firmy radzą sobie z tymi oczekiwaniami różnie -   powiedział Sławomir Dudek.

Przypomniał, że cały czas jesteśmy w trakcie trwania kryzysu demograficznego. Ubywa osób w wieku produkcyjnym, albo odchodzą na emeryturę. Wobec tego w wielu zawodach jest dotkliwy brak rąk do pracy. I tam nadal utrzymuje się rynek pracownika, który może żądać wyższego wynagrodzenia. Natomiast nie jest tak w wielu zawodach, m.in. tam gdzie nie ma wysokich kwalifikacji.

- Ważne jest też to, że wszyscy doświadczamy spowolnienia gospodarczego i niektóre branże już cierpią, choć generalnie gospodarka jest jeszcze rozpędzona i działa "na sterydach" w postaci transferów z czasu Covidu. Jednak już widać sygnały stagnacji. Dlatego trend, że wynagrodzenia będą rosły dużo wolniej niż inflacja się utrzyma – oceniał dr Dudek.

Zdaniem Ignacego Morawskiego najważniejszym wskaźnikiem gdy mówimy o podwyżkach wynagrodzeń jest relacja do wzrostu produktywności, czyli to ile towarów i usług wyprodukuje pracownik i jak na ty tle rośnie jego wynagrodzenie.

- Wydajność pracy w Polsce rośnie teraz w tempie ok. 3 proc., a płace ok. 13 proc. zatem wynagrodzenie w przełożeniu na wydajność rośnie w tempie ok. 10 proc. To sprawa, że ciężko będzie nam obniżyć inflację do poziomu 2-3 proc. Patrząc na różne wskaźniki w gospodarce nie ma paliwa do tego, żeby długo inflacja była dwucyfrowa, ale wskaźnik 20,5 proc. w lutym 2023 roku jest realny – mówił Ignacy Morawski zastrzegając, że pewnie będzie to szczyt inflacji.

Podkreślił, że mamy do czynienia z paradoksem: płace rosną zbyt wolno, żeby utrzymać komfort życia ludności ale zbyt szybko żeby inflacja się obniżyła się do poziomu sprzed pandemii.

Wynagrodzenia w UE

Eksperci analizowali również dane Eurostatu o przeciętnych wynagrodzeniach rocznych w UE. Wynika z nich, że średnio wynosi ono 33,5 tys. euro za rok pracy w pełnym wymiarze. W przeliczeniu na złotówki daje to obecnie ok. 13,1 tys. zł miesięcznie brutto. Na czele tabeli znajduje się Luksemburg (ponad 72 tys. euro), Dania (63,3, tys. euro), Irlandia (50,3 tys. euro). Na końcu stawki są: Bułgaria (10,3 tys. euro), Węgry (12,6 tys. euro), Rumunia (13 ty. euro). A tuż nad nimi jest już, czwarta od dołu, Polska.

- Nasza wydajność pracy też jest niższa niż w wielu innych krajach. Najszybciej wielkość wynagrodzeń Polaków podwyższylibyśmy zwiększając kurs złotego. Np. Czesi są od nas lepsi bo korona stoi znacznie lepiej wobec euro niż złoty – tłumaczył Ignacy Morawski.

Sławomir Dudek zauważył, że na wzrost złotego na pewno wpłynęłaby już sama ostateczna akceptacja KE dla przyznania Polski środków na KPO. Jak mówił, choćby wypłata pierwszej raty, nawet niewielkiej uwiarygodniłaby nas na rynkach, które naszego wewnętrznego konfliktu nie rozumieją.

Ignacy Morawski wskazał, że też zmiana polityki pieniężnej, która od 10 lat działania na systematyczne osłabianie złotego, dziś by go istotnie wzmocniła.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Ignacy Morawski z "Pulsu Biznesu" i dr Sławomir Dudek z FOR komentują dane GUS za listopad ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 20:07
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw


Polecane

Wróć do strony głównej