Eksperci: średnie i większe firmy dobrze sobie radzą, mają niezłą płynność finansową choć ich rentowność spada
Duże i średnie przedsiębiorstwa dobrze sobie radzą. Gorzej jest z małymi, dla których szczególnym wyzwaniem są znaczne, następują dwa razy w roku podwyżki płacy minimalnej i kolejna zapowiedź jej wzrost w przyszłym roku o 700 zł. Niepokojące jest to, że rośnie liczba firm zawieszanych, a nie wiadomo jakie skutki dla naszej gospodarki wywoła trudna sytuacja gospodarcza w Niemczech czy naciski na realizację restrykcyjnej polityki klimatycznej UE - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Ekonomii UW oraz radca prawny Paweł Pelc.
2023-08-30, 10:00
Ekonomiści analizowali dane GUS o sytuacji polskich przedsiębiorstw w I kwartale 2023 r. Wynika z nich, duże i średnie radzą sobie dobrze. Ich rentowność utrzymywała się na średnim poziomie 5,1 proc.
Najlepsza była w górnictwie 11,7 proc. zaś najsłabsza w handlu i naprawie pojazdów 3,8 proc. Udział kosztów w bilanse firm to średnio 44,2 proc. najszybciej rosły koszty podatkowe – o 0,8 proc. oraz koszty pracy o 0,7 proc. w I kwartale br. Koszty pracy nie uwzględniały jeszcze podwyżki płacy minimalnej od 1 lipca tego roku do kwoty 3600 zł brutto.
Duży może więcej
- Sytuacja średnich i dużych firm a więc zatrudniających od 50 pracowników wzwyż jest dobra. Znacznie gorzej z rentownością jest w mikro i małych firmach choćby ze względu na minimalne wynagrodzenia. W większych firma mało jest pracowników, którzy ją zarabiają, natomiast w małych znacznie więcej. To uderzenie silnego wzrostu minimalnego wynagrodzenia w małe podmioty jest więc znacznie większe. Ale płynność finansowa firm a więc zdolność do realizacji zobowiązań, generalnie jest całkiem niezła. Ciągle wynosi ona ponad 30 proc. czyli tyle swoich zobowiązań krótkoterminowych w każdej chwili mogą spłacić. To całkiem przyzwoita sytuacja choć różnie wygląda to w różnych sektorach – mówiła Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Zauważyła, że przyzwoicie wzrosły przychody nominalne firm choć jest to efekt wzrostu cen.
- Tyle, że jeszcze szybciej rosły koszty. Dlatego rentowność jest mniejsza nip była, niższy jest zysk netto przedsiębiorstw, a wyższe straty. Trzeba oczywiście pamiętać sezonowości a są działalności gospodarcze, które zarabiają przede wszystkim np. w III kwartale, gdy mamy wakacje, jak hotele czy restauracje – stwierdziła Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
UE na klimatycznej drodze do upadku?
Paweł Pelc zaznaczył, że słaby wynik firm, zajmujących się naprawę pojazdów to cały czas efekt przerwanych w pandemii łańcuchów dostaw i tego, że nadal części są dostępne a ich ceny zwykle wyższe. Nie daje się już podnosić cen bo klienci nie są w stanie ich przyjąć.
- Jeżeli chodzi o samochody to mamy generalnie duże zamieszanie związany z tym, że ma być wprowadzony zakaz używania pojazdów spalinowych, mimo tego że technologia pojazdów spalinowych wciąż jest jeszcze w powijakach i jest bardziej niebezpieczna niż się wcześniej wydawało. Generalnie unijna polityka klimatyczna jest ma duży element niepewności, który też może wpływać także na rentowność prowadzonej w Polsce działalności gospodarczej w tych sektorach, które są przez Unię traktowane po macoszemu, czemu cały czas nie potrafimy się przeciwstawić – powiedział Paweł Pelc.
Goście audycji zwrócili też uwagę na wysokie koszty podatkowe i składkowe firm, choć nie są to te, które wskazuje GUS analizując ich rentowność ale mające istotne znaczenie dla kondycji przedsiębiorstw.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw