Eksperci: w ostatnich latach mocno zubożeliśmy, choć płace cały czas rosną, ale nie dla wszystkich

Dobrobyt gospodarki bierze się z pracy. Gdy ludzie jej nie mają albo ją porzucają, dobrobyt znika. Z drugiej strony dobry rynek pracy, to kolejne żądania płacowe, a drogi pracownik, to wyższe koszty dla firmy i wyższe ceny. Na szczęście w Polsce wraz z płacami, rośnie wydajność pracy. Niższymi kosztami pracy coraz trudniej nam rywalizować, ale zbliża się rewolucja na rynku pracy, czyli szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji (AI) - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": prof. Elżbieta Mączyńska, wykładowca SGH i honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (PTE) oraz dr Artur Bartoszewicz z SGH.

2024-01-24, 10:00

Eksperci: w ostatnich latach mocno zubożeliśmy, choć płace cały czas rosną, ale nie dla wszystkich
zdjęcie ilustracyjne.Foto: Shutterstock/Gorodenkoff

Goście audycji analizowali m.in. dane GUS, dotyczące przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw oraz sprzedaży detalicznej w grudniu 2023 r.

Według nich średnia płaca przekroczyła już 8 tys. zł i wyniosła brutto 8032,96 zł co oznacza wzrost rok do roku o 9,6 proc.

Natomiast przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było w grudniu minionego roku nieco niższe niż w listopadzie i wyniosło 6 mln 496,3 etatów.

Z kolei sprzedaż detaliczna była według danych GUS w grudniu 2023 r. niższa niż rok wcześniej o 2,3 proc. W całym  ubiegłym roku spadła w relacji do roku 2022 o 2,7 proc. Oznacza to, pe cały czas mniej kupujemy, np. samochodów. Nieco drgnęła sprzedaż sprzętu AGD. Przede wszystkim jednak kupujemy to co najbardziej niezbędne czyli: żywność i lekarstwa.

REKLAMA

Wysoki wzrost wynagrodzeń ma swoją cenę

Jak zauważyła prof. Elżbieta Mączyńska wzrost płac to dobra wiadomość. ale jak zawsze w ekonomii jest też druga strona medalu, którą w tym wypadku jest wzrost kosztów prowadzenia firm.

- Dobra wiadomość jest jednak taka, że im bardziej płace rosną i wpływają na koszty przedsiębiorstw, tym silniejsze są zachęty do tego żeby przedsiębiorcy szukali rozwiązań praco oszczędnych. A bardzo brakuje nam większego stopnia robotyzacji. Łatwiej to jednak powiedzieć, trudniej zrobić, ale na pewno zachęty do tego rozwiązania rosną - powiedziała Elżbieta Mączyńska.

Przypomniała w tym miejscu, że gdy mówimy, iż płace w sektorze przedsiębiorstw przekroczyły 8 tys. złotych  to ci, którzy zarabiają mniej, natychmiast sią tym irytują albo biegną do pracodawcy żeby im podwyższył wynagrodzenie. Trzeba zatem zawsze zauważać, że chodzi tu tylko o mniej niż połowę wszystkich zatrudnionych w gospodarce . Bo tylu pracuje w przedsiębiorstwach i to tych dużych, bo tych małych wskaźnik GUS nie obejmuje.

- Dane te nie obejmują też administracji, edukacji, sfery budżetowej, a są ważne bo to większe przedsiębiorstwa wytwórcze napędzają gospodarkę. Informacja o wzroście wynagrodzeń, zawsze jest korzysta gdy rośnie wydajność pracy, a w Polsce to właśnie następuje. Ale jest źle jest z punktu widzenia logiki ekonomicznej, gdy płace ten wzrost wydajności wyprzedzają – uzasadniała prof. Elżbieta Mączyńska.

REKLAMA

Wynagrodzenia zależą od regionu?

Dr Artur Bartoszewicz podkreślał, że trzeba brać pod uwagę nie tylko zróżnicowanie, jeśli chodzi o sektory i wielkość firm, ale również podział na poszczególne regiony kraju.

- W różnych województwach mamy różne koszty życia i przeciętnego wynagrodzenia, nawet w sektorze przedsiębiorstw. Różnice są znaczne. W województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim czy kujawsko-pomorskim, te wartości daleko odbiegają od zamożniejszych regionów. Różne też  są oczekiwana pracowników, co rodzi presję płacową na przedsiębiorców i to zawsze przekłada sią na ich koszty - stwierdzi dr Artur Bartoszewicz.

Dodał, że "człowiek w Polsce staje się coraz droższy, a przez lata była narracja, że Polska wygrywa niskimi płacami".

- Ale trzeba też brać od uwagę wartości realne, bo to co widzimy w danych GUS,  to wartości nominalne. Inflacja w znacznym stopniu odebrała nam wartość siły nabywczej. Gospodarstwa domowe oczekiwałyby czego innego, żeby sobie lepiej radzić. Po prostu zbiednieliśmy – dowodził dr Artur Bartoszewicz.

REKLAMA

Jakie jest rynek pracy?

Goście audycji byli zgodni, że rynek pracy cały czas ma się dobrze, jeżeli chodzi o niski poziom bezrobocia, a jego ewentualnie minimalne wzrosty, ocenili jako chwilowe fluktuacje. Dostrzegli jednak i to, że pojawiają się informacje o zamykaniu przedsiębiorstw oraz o większych zwolnieniach.

Dr Artur Bartoszewicz mówił, że takie sytuacje będą sią zdarzać, że z jednej strony potrzebujemy ludzi do pracy także dlatego, że się starzejemy. Widzimy odpływ Ukraińców dalej na Zachód, ale jednocześnie będą przypadki zamykania fabryk np. z branży samochodowej albo tzw. "firm zombi", możliwa jest utrata atrakcyjności wielu regionów dla inwestorów, a pojawianie się ich aktywności w innych.

W opinii prof. Elżbiety Mączyńskiej może to wynikać właśnie przechodzenia na nowe technologie. Przypomniała o szacunkach, według których wskutek zastosowania sztucznej inteligencji (AI), zapotrzebowanie na pracę na życie może zmniejszy się nawet o 40 procent, w stosunku do obecnego poziomu zatrudnienia.

Powrót tradycyjnych zawodów?

Ekonomiści zwrócili również uwagę na powroty zawodów, które jeszcze niedawno uznawaliśmy za ginące a na pewno niszowe jak np. szewc czy krawiec.

REKLAMA

Prof. Mączyńska podawała przykłady powrotu klientów, którzy np. chcą naprawiać buty, zamiast je wyrzucać i kupować nowe, co przypisywała nie tylko ograniczaniu zakupów, ale także proekologicznemu podejściu.

Dr Artur Bartoszewicz dostrzegł pozytywne sygnały zainteresowania takimi zawodami przez młodych, następców rzemieślników, których jeszcze do niedawna prawie nie było. Wymaga to jednak - w jego opinii - kompleksowego podejścia z jednej strony do adaptacji na naszym rynku sztucznej inteligencji, a z drugiej na przystosowywaniu uczestników rynku do tego procesu.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Jakub Rybacki z PIE komentując dane GUS uważa, że spada liczba stale bezrobotnych. 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

PR24/Anna Grabowska/SW


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej