Niespełnione międzynarodowe standardy podczas tureckiego referendum
Według wstępnych wyników tureckiej komisji wyborczej, w plebiscycie 51,4 procentami głosów zwyciężyli zwolennicy prezydenckiego system rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny. Tymczasem wspólna misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) i Rady Europy uznała, że procedury zastosowane w kampanii i podczas tureckiego referendum nie spełniały międzynarodowych standardów. O nieprawidłowościach jakie mogły nastąpić podczas głosowania mówił w Polskim Radiu 24 dr Karol Wasilewski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2017-04-18, 21:50
Posłuchaj
Jak zaznaczył gość audycji, OBWE zwróciła uwagę na uwarunkowania legislacyjne w Turcji, które nie były dostosowane do przeprowadzenia referendum. - Trzeba zwrócić uwagę, że panujący w kraju stan wyjątkowy, stronniczość mediów i konflikt w Turcji południowo-wschodniej między rządem, a Partią Pracujących Kurdystanu, który doprowadził do przesiedlenia wielu osób – to nie są warunki do przeprowadzenie referendum – podkreślił dr Karol Wasilewski.
Na nieprawidłowości podczas głosowania zwróciła również uwagę opozycja. Główne ugrupowanie w Turcji, Partia Ludowo-Republikańska (CHP) wezwała państwową komisję wyborczą do unieważnienia niedzielnego referendum konstytucyjnego. Zdaniem Karola Wasilewskiego opozycja turecka nie ma tendencji do nadużywania hasła sfałszowanych wyborów. - Pojawiają się jednak pewne problemy z dowodami. Opozycja nie tłumaczy obserwatorom tureckiego referendum, skąd bierze pewne dane np. skąd liczba 1,5 mln w odniesieniu do głosów, które nie spełniały formalnych wymogów – dodał gość audycji.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/kawa
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 18.04.17
Godzina emisji: 15.35
Polecane
REKLAMA