TK: ustawa o Sądzie Najwyższym częściowo niezgodna z konstytucją
Wskazanie kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego było wadliwe, jednak powołanie przez prezydenta I prezesa SN jest skuteczne - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie orzekli we wtorek także, że trzy ustawy zaskarżone przez Rzecznika Praw Obywatelskich są zgodne z konstytucją. Orzeczenia TK komentował w Polskim Radiu 24 prawnik dr Łukasz Chojniak z Uniwersytetu Warszawskiego.
2017-10-24, 20:30
Posłuchaj
Trybunał orzekł, że ustawa o Sądzie Najwyższym, w zakresie dotyczącym regulaminu wyboru kandydatów na I prezesa SN, jest częściowo niekonstytucyjna. Jednak jak uzasadnił wiceprezes Trybunału sędzia Mariusz Muszyński nie stanowi to podstaw do uznania za nieważne powołania na to stanowisko profesor Gersdorf, ponieważ działania prezydenta nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej. Zdaniem Łukasza Chojniaka pojawienie się tej sprawy w obecnej sytuacji politycznej budzi wątpliwości.
- Posłowie PiS chcieli, by za stwierdzeniem niekonstytucyjności wyboru I prezesa SN były zakwestionowane wszystkie jego orzeczenia. TK odpowiedział, że tryb wyboru nie jest właściwy, natomiast dodał, że wybór powinien zostać poprawiony od następnego powołania. Obecny sposób wyboru obowiązywał od 2003 roku, dlatego można stwierdzić, że wniosek posłów PiS wpisuje się w obecny spór co do przyszłości Sądu Najwyższego. Dlatego dziwnym trafem wtorkowe orzeczenie TK otwiera drogę do twierdzenia przez PiS, że trzeba naprawić wybór prezesa SN – mówił prawnik.
Trybunał na posiedzeniu niejawnym rozstrzygał między innymi czy zapis o włączeniu do orzekania trzech sędziów wybranych w grudniu 2015 roku jest zgodny z konstytucją. Skargi Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara dotyczyły również praw pracowników Trybunału, naruszenia zasady trójpodziału władzy oraz uniemożliwienia Trybunałowi orzekania w sprawie przepisów, które przestały obowiązywać. Według Chojniaka decyzja Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie jest niewytłumaczalna.
- Stała się rzecz nieprawdopodobna. W sprawie dotyczącej wyboru tzw. sędziów dublerów, którzy zostali wybrani na miejsca już zajęte, orzekali sędziowie, którzy są żywo zainteresowani tą sprawą, ponieważ to oni są tymi sędziami dublerami. Nie trzeba znać prawa, ta sprawa to kwestia elementarnego poczucia przyzwoitości. Niezależnie od tego, jakie mamy poglądy, to uczciwość wymaga tego, by ktoś inny wypowiadał się w postępowaniu, które nas dotyczy. Przewidywalne jest orzekanie we własnej sprawie – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 24.10.2017
Godzina emisji: 20:06
Polecane
REKLAMA