Wypadek myśliwca MiG-29. "Pilot podjął właściwą decyzję"
– To musiała być sytuacja zerojedynkowa – oceniał w Polskim Radiu 24 gen. bryg. rez. pilot Dariusz Wroński. Na naszej antenie ekspert komentował katastrofę myśliwca MiG-29, który rozbił się w okolicach Kałuszyna, nieopodal lotniska w Mińsku Mazowieckim.
2017-12-19, 14:58
Posłuchaj
Pilot myśliwca, 28-letni żołnierz, przed katastrofą maszyny zdążył się z niej katapultować. Trafił do szpitala, ale jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak podkreślał w PR24 gen. bryg. rez. pilot Dariusz Wroński, pilot, podejmując decyzję o opuszczeniu samolotu przed lądowaniem, musiał znaleźć się w niezwykle trudnym położeniu.
– Z tego co wiemy wynika, że MiG-29, podchodząc do lądowania, był około 8 kilometrów od progu pasa. Musiał być zatem na bardzo małej wysokości, jak na tak szybką maszynę. To oznacza, że pilot miał bardzo mało czasu na podjęcie decyzji – wskazywał gość Polskiego Radia 24. – To musiała być sytuacja zerojedynkowa, coś tak nagłego, że pilot musiał jednoznacznie oszacować ryzyko – podkreślał.
Zdaniem gen. bryg. rez. pilota Dariusza Wrońskiego, pilot zachował się poprawnie w obliczu niebezpieczeństwa. – Po tym wydarzeniu, na linii z kolegami-lotnikami, grzały się telefony. Oceniliśmy, że pilot podjął właściwą decyzję i dzięki temu nadal jest wśród nas – pointował gość PR24.
Do wypadku wojskowego samolotu MiG-29 doszło w poniedziałek wieczorem podczas lotu szkolnego. Około godziny 17.15, podczas podejścia maszyny do lądowania na lotnisku w Mińsku Mazowieckim, utracono z nią łączność.
REKLAMA
Samolot pilotował 28-letni pilot; startował z tego samego lotniska, na którym miał wylądować. Pilot zdołał się katapultować przed wypadkiem. W poszukiwaniach pilota brało udział co najmniej 200 osób: Żandarmeria Wojskowa, a także – zgodnie z procedurami – akcję wspomagały policja i straż pożarna.
Polskie Siły Powietrzne mają 32 myśliwce MiG-29; połowa z nich stacjonuje w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku, a druga – w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Samoloty z Mińska Mazowieckiego zostały w 2014 roku zmodernizowane.
MiG-29 to maszyna eksploatowana najdłużej bez jakiejkolwiek katastrofy w powietrzu w historii polskiego lotnictwa. Pierwsze myśliwce tego typu przyleciały do Polski w czerwcu 1989 roku. Jak podkreślał gość Polskiego Radia 24, samoloty te są lubiane przez polskich pilotów. - Moi koledzy zawsze powtarzali, że to mistrz walki powietrznej - podsumował Wroński.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Grzegorz Frątczak.
Polskie Radio 24/PAP/zz
___________________
Data emisji: 19.12.17
REKLAMA
Godzina emisji: 14.06
REKLAMA