„Mały Oświęcim”. Obóz dla polskich dzieci w Łodzi
1 grudnia 1942 roku na wyodrębnionym terenie żydowskiego getta w Łodzi utworzono obóz dla polskich dzieci i młodzieży. Więziono w nim ok. 12 tys. małych Polaków, spośród których do końca wojny dożyło zaledwie ok. 900. Z powodu wycieńczenia i chorób większość z nich niedługo po wyzwoleniu zmarła. Mówiła o tym w Polskim Radiu 24 dr Hanna Węgrzynek z Muzeum POLIN.
2018-01-13, 16:33
Posłuchaj
Jak podkreśliła dr Hanna Węgrzynek, niewiele o tym miejscu wiadomo. - Nikt po wojnie nie zajął się tym w głębszy sposób. W obozie były dzieci od 8 do 16 lat, ale także młodsze - nawet 2-letnie – wyjaśniła.
Dr Węgrzynek zaznaczyła, że najczęściej nazywano to miejsce obozem prewencyjnym czy izolacyjnym. - Jego celem nie była śmierć, nie odbywały się tam egzekucje. Celem powstania tego obozu było zapobieżenie - jak to Niemcy nazywali - patologiom wśród młodzieży polskiej. Były to dzieci żebrzące na ulicy, dzieci, które złapano na stacji kolejowej, które kradły żywność lub węgiel. Często trafiały tam też dzieci osób aresztowanych czy wysłanych na roboty, ale było to miejsce bardzo represyjne. Warunki były tam bardzo ciężkie – mówiła.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Mateusz Drozda.
REKLAMA
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 13.01.17
Godzina emisji: 15:33
REKLAMA
Polecane
REKLAMA