Prezydent Trump: misja w Syrii doskonale przeprowadzona i zakończona

Połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły w nocy z piątku na sobotę serię nalotów w Syrii w odwecie za użycie broni chemicznej podczas ataku 7 kwietnia w Dumie we Wschodniej Gucie. O atak chemiczny kraje zachodnie oskarżają siły reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Koalicja zbombardowała obiekty w Damaszku i na zachód od miasta Hims. O ataku rakietowym w Syrii mówili w Polskim Radiu 24 Dawid Piekarz (politolog) Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE) i Wojciech Cegielski (IAR).

2018-04-14, 17:00

Prezydent Trump: misja w Syrii doskonale przeprowadzona i zakończona

Posłuchaj

14.04.2018 Dawid Piekarz, Jerzy Mosoń i Wojciech Cegielski o ataku rakietowym w Syrii.
+
Dodaj do playlisty

„Nie można mieć lepszego rezultatu. Misja zakończona” - napisał w sobotę na Twitterze prezydent USA Donald Trump, po tym jak połączone siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie dokonały nad ranem serii ataków na Syrię.

Jak podkreślał Wojciech Cegielski, atak został przeprowadzony tak, by ograniczyć możliwość użycia broni chemicznej przez Asada. - O czwartej nad ranem czasu miejscowego w Syrii rozległy się wybuchy. To było ponad sto rakiet, które spadły na Damaszek i pobliskie miasto Homs, gdzie miano przechowywać i produkować broń chemiczną. Syryjska armia i Rosja zaprzeczają, aby 7 kwietnia doszło do ataku chemicznego w Dumie. Nie ma informacji o zabitych i rannych w ataku – powiedział reporter.

Zdaniem Dawida Piekarza wojna w Syrii to wojna zastępcza. – Zwłoka w ataku i zapowiadanie go w mediach dało Syryjczykom czas, by się przygotować do nalotów. USA i ich sojusznicy chciały tylko zareagować na użycie broni chemicznej. Od czasów Saddama Husseina mało kto się na to decydował, do czasów Asada. Istniała jednak obawa, by nalot nie spowodował naruszenia status quo w Syrii. Spodziewałbym się, że Rosja może odpowiedzieć atakiem cybernetycznym lub w zakresie bezpieczeństwa energetycznego – mówił politolog.

REKLAMA

Według Jerzego Mosonia atak na Syrię to demonstracja. – Cała akcja z atakiem chemicznym wygląda na prowokację, tylko nie wiem czy jest to prowokacja Rosjan czy Zachodu. Ten atak z dzisiejszej nocy to demonstracja siły politycznej Zachodu. Polska formalnie nie poparła ataku, co jest rozsądne, ponieważ graniczymy z Rosją. Syria jest poligonem, ponieważ chodzi o to, by przetestować broń – wskazywał gość Polskiego Radia 24.

W PR24 o bombardowaniu celów w Syrii mówili też korespondenci zagraniczni Polskiego Radia: z USA Marek Wałkuski, z Moskwy Włodzimierz Pac, z Londynu Adam Dąbrowski, z Paryża Marek Brzeziński.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.

REKLAMA

Polskie Radio 24/PAP/IAR

___________________ 

Data emisji: 14.04.2018

Godzina emisji: 16:06


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej