"Rosja testuje na ile jeszcze może sobie pozwolić w relacjach z Zachodem"

Dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) Sławomir Dębski, nie został wpuszczony do Rosji i otrzymał trzyletni zakaz wjazdu do tego kraju, a jego dotychczasowa pięcioletnia wiza została unieważniona. O przyczynach takiej decyzji mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Przełomiec, ekspert ds. Wchodu.

2018-05-29, 16:09

"Rosja testuje na ile jeszcze może sobie pozwolić w relacjach z Zachodem"
Sławomir Dębski. Foto: Jan GRACZYŃSKI/Eastnews

Posłuchaj

29.05.18. Maria Przełomiec: powodów takiej decyzji mogło być kilka
+
Dodaj do playlisty

Sławomir Dębski oświadczył, że podróżował do Rosji na oficjalne zaproszenie organizatorów dorocznej konferencji o rosyjskiej polityce zagranicznej "Primakov Readings". Miał on pięcioletnią wizę upoważniającą do przyjazdów do Rosji w celach naukowych i eksperckich, wystawioną na wniosek moskiewskiej uczelni MGIMO (Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych).

Po siedmiu godzinach spędzonych na granicy został deportowany do Unii Europejskiej. Jak poinformował Dębski, wjazdu na teren Rosji odmówiono mu bez podania powodu. Zdaniem Marii Przełomiec, przyczyn mogło być jednak kilka. - Nie był to ruch wymierzony personalnie przeciwko dyrektorowi Dębskiemu, który niejednokrotnie bywał w Rosji, ale przeciwko Polsce – powiedziała dziennikarka w Polskim Radiu 24.

- W rosyjskiej prasie znalazłam informację o tym, jak minister Jacek Czaputowicz nawoływał Unię Europejską do przedłużenia sankcji wobec Rosji za okupację Krymu i wojnę na Ukrainie oraz o briefingu, dotyczący sytuacji na Ukrainie, a który będzie prowadzony przez polskiego szefa MSZ. W samym artykule była też informacja, że strona polska zwróciła się do Stanów Zjednoczonych z propozycją wydania 2 mln dolarów, by w Polsce powstała stała amerykańska baza wojskowa – mówiła gość audycji i zaopiniowała, że jeżeli rosyjska strona nagłaśnia taką informację to znaczy, że zabolało.

Ponadto niedawno wydalono z Polski Jekaterinę C. i Anastazję Z., które miały brać udział w wojnie informacyjnej i rozniecać polsko-ukraińskie animozje. - Rosja testuje w ten sposób na ile może sobie jeszcze pozwolić w relacjach z Zachodem – powiedziała Maria Przełomiec.

REKLAMA

Jak podało MSZ w Warszawie, do ministerstwa wezwany został we wtorek ambasador Rosji Siergiej Andriejew, któremu wręczona została nota z żądaniem wyjaśnienia incydentu z dyrektorem Dębskim.

Niewpuszczenie dyrektora PISM to nie pierwszy taki incydent w ostatnich latach. W marcu 2015 r. na terytorium Rosji nie wpuszczono szeregu europejskich polityków - w tym ówczesnego marszałka Senatu Bogdana Borusewicza - którzy chcieli wziąć udział w pogrzebie jednego z liderów opozycji demokratycznej w tym kraju Borysa Niemcowa.

Stosunki polityczne między Warszawą a Moskwą są ochłodzone od czasu rosyjskiej aneksji Krymu oraz konfliktu w ukraińskim Donbasie. Od tego czasu wzajemne relacje utrzymywane są wyłącznie na poziomie roboczym. Polska należy też od tej pory do krajów, które zabiegają o twardy kurs instytucji świata zachodniego wobec Kremla, w tym o sankcje.

Ostatnio kwestia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego jest m.in. z inicjatywy Polski podejmowana w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. We wtorek planowany jest briefing Rady poświęcony sytuacji na Ukrainie, który poprowadzić ma szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem programu był Małgorzata Łopińska.

Polskie Radio 24/km/pap

Spojrzenie na wschód w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

REKLAMA

_____________________

Data emisji: 29.05.18

Godzina emisji: 14.38

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej