Ustawa o Sądzie Najwyższym. KE rozpoczyna procedurę przeciwko Polsce
Komisja Europejska rozpoczęła postępowanie o naruszenie unijnego prawa przeciwko Polsce za ustawę o Sądzie Najwyższym. Postępowanie może się zakończyć pozwem do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. – To, co się dzieje, to ilustracja szerszego problemu, związanego z tym, czym jest Unia Europejska i jakie ma kompetencje – powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Czesław Kłak z Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie.
2018-07-02, 14:15
Posłuchaj
Bruksela zakwestionowała przepisy odsyłające część sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Według Komisji to zagrożenie dla niezawisłości Sądu. Teraz Polska ma miesiąc na odpowiedź, zamiast dwóch miesięcy jak to zwykle bywa. W przypadku braku odpowiedzi ze strony Polski bądź niesatysfakcjonującego wyjaśnienia, Komisja wyśle drugie upomnienie. Jeśli ono nie przyniesie rozwiązania sporu, wtedy Bruksela skieruje pozew do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
– Jesteśmy informowani o tym, że jest wszczynana procedura o naruszenie praworządności, w trybie art. 7. To jest zrozumiałe, taka procedura jest przewidziana w prawie. Jednocześnie jednak, gdy okazuje się, że w ramach tej procedury nie udaje się stwierdzić owego naruszenia i nie ma, jak się wydaje, większości 4/5 państw członkowskich, by zdecydować, czy doszło do złamania zasad, Komisja Europejska poszukuje innego rozwiązania, które miałoby doprowadzić do stwierdzenia, że w Polsce zostały naruszone zasady praworządności – mówił na naszej antenie prof. Czesław Kłak. – Tyle że skoro państwa członkowskie (…) nie zdecydowały się na prawną drogę w tym zakresie, bo głosowanie, większość 4/5 ma charakter polityczny, to oznacza to, że wykluczyły inny niż polityczny sposób stwierdzenia naruszenia jednej z podstawowych wartości UE – podkreślał w PR24 prawnik.
Zastrzeżenia do ustawy o Sądzie Najwyższym Komisja Europejska zgłaszała już w ubiegłym roku. To był jeden z powodów, dla którego Komisja w grudniu rozpoczęła przeciwko Polsce procedurę związaną z art. 7 unijnego traktatu. W Komisji można usłyszeć, że powodem zwłoki, w kontekście działania mogącego się zakończyć skierowaniem pozwu do Trybunału Sprawiedliwości, były różnice zdań między przewodniczącym Komisji a jego zastępcą. Wątpliwości mieli także prawnicy. Wielu z nich uważało bowiem, że argumenty Komisji są nie do obrony w unijnym Trybunale Sprawiedliwości i przegra ona tę sprawę. Tłumaczyli, że skoro nie ma w unijnym prawie zapisów o Sądzie Najwyższym, to nie można rozpoczynać postępowania o jego naruszenie. Z kolei wiceszef Komisji Frans Timmermans uznał, że upolitycznienie Sądu Najwyższego wpływa na system sądownictwa w całej Unii Europejskiej.
Więcej w całej rozmowie z prof. Czesławem Kłakiem, a także w relacji Beaty Płomeckiej, korespondentki Polskiego Radia w Brukseli.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/zz
---------------------------
Data emisji: 02.07.18
Godzina emisji: 13.06
Polecane
REKLAMA