Prof. Wiesław Wysocki: naszym obowiązkiem jest pamiętać o strasznych wydarzeniach w Auschwitz
- Prawda historyczna wygląda tak, jak przedstawił ją Mateusz Morawiecki. Człowiek się zastanawia, jak tak straszne rzeczy były możliwe, ale nie ma no to pytanie pełnej odpowiedzi - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 o uroczystościach 74. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz prof. Antoni Kamiński, socjolog PAN. Gościem audycji byli również: prof. Wiesław Wysocki i dr Piotr Zakrzewski.
2019-01-27, 16:46
Posłuchaj
"Tej Zagłady, która szła wtedy, nie zrobili żadni naziści, tylko zrobiły ją Niemcy hitlerowskie" - powiedział Mateusz Morawiecki, a jego słowa przyjęto oklaskami. "To Niemcy hitlerowskie karmiły się ideologią faszystowską, którą potem, też do dzisiaj, wszyscy historycy tak określają. Ale całe zło wzięło się z tego państwa i o tym nie wolno zapominać, bo inaczej następuje relatywizacja zła" - dodał szef rządu, który przypomniał też słowa Jana Pawła II, które wygłosił on podczas wcześniejszych uroczystości na terenie Auschwitz-Birkenau.
Powiązany Artykuł
Premier: państwo polskie stoi na straży prawdy, która nie może być relatywizowana
- Banalność prawdy polega na tym, że warto ją przypominać w prostych słowach. Premier w swoim wystąpieniu tylko uporządkował fakty - uważa dr Piotr Zakrzewski. Politolog przypomniał, że okres drugiej wojny światowej skłania badaczy do wielu analiz. - Złożoność analizy nie powinna prowadzić jednak do relatywizmu i rozmydlenia pewnych pojęć - dodał.
Prof. Antoni Kamiński przywołał przykład piekarza, którego cała rodzina została rozstrzelana. - Przekazanie bochenka chleba skutkowało wtedy tego typu makabrycznym wydarzeniem - przypomniał socjolog. Gość programu zaznaczył, że "byli tacy, którzy pomagali Żydom, ale byli też tacy, co nie reagowali". - Brak reakcji nie musiał jednak wynikać z obojętności. Mógł wynikać z tego, że podjęcie jakiegokolwiek działania oznaczało ogromy koszt. Trzeba powiedzieć, że ci, którzy reagowali byli bohaterami - stwierdził gość programu.
REKLAMA
- Przez takie postaci jak św. Maksymilian Kolbe, czy rotmistrz Witold Pilecki możemy spojrzeć na "obozową" rzeczywistość w zupełnie innym wymiarze. Obowiązkiem jest, żeby o tamtych wydarzeniach pamiętać, szczególnie w 74. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz - stwierdził prof. Wiesław Wysocki. Gość programu zauważył, że od tamtych wydarzeń minęło wiele lat, więc moglibyśmy na nie machnąć ręką. - Nie jesteśmy jednak od tego daleko. Banalizacja zła już raz doprowadziła do tego, że mieliśmy w środku Europy wielkie ludobójstwo. Ciągle spotykamy się ze zjawiskiem zła, które symbolizują niemieckie obozy zagłady - podkreślił historyk.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwolili 27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Audycję prowadził Łukasz Sobolewski.
PR24/jp
___________________
Data emisji: 27.01.19
REKLAMA
Godzina emisji: 15.06, 16.06
REKLAMA