M. Ochman: mówienie o Polsce, że jest chorym krajem, obrzydliwe
- W systemie ochrony zdrowia jest 100 mld zł, a kolejne grupy domagają się dolewania dodatkowych środków. "Solidarność" domaga się racjonalności w wydatkowaniu tych pieniędzy. Chcemy uszczelnienia systemu - powiedziała w PR24 Maria Ochman z NSZZ "Solidarność".
2019-09-23, 13:11
Posłuchaj
- Niewydolny system ochrony zdrowia rzutuje na cały organizm, na Polskę; my lekarze mówimy dzisiaj: Polska to chory kraj - powiedział prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Łukasz Jankowski. Medycy chcą m.in. zwiększenia nakładów na zdrowie i określenia maksymalnego czasu oczekiwania na pomoc lekarską.
"Narodowy Kryzys Zdrowia" został ogłoszony z udziałem takich podmiotów jak m.in.: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Porozumienie Rezydentów, przedstawiciele samorządów farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych oraz przedstawiciele organizacji pacjenckich.
Lekarze wskazali sześć obszarów, które - jak oceniają - wymagają pilnych działań. Przede wszystkim postulują podwyższenie nakładów na system ochrony zdrowia do co najmniej 6,8 proc. PKB do końca 2021 r. oraz 9 proc. PKB do końca 2030 r. Chcą także utworzenie wspólnego Ministerstwa Zdrowia i Polityki Społecznej już od nadchodzącej kadencji parlamentu.
Polityczny kontekst protestu
REKLAMA
Lekarze postulują także podjęcie natychmiastowych działań prowadzących do osiągnięcia średnich wskaźników długości i jakości życia oraz wyleczalności z powodu chorób nowotworowych i sercowo-naczyniowych co najmniej na poziomie średniej UE, nie później niż do 2024 r. Apelują również o znacznie wyższy standard profilaktyki dziecięcej.
Chcą także wprowadzenia maksymalnego czasu oczekiwania na pomoc lekarską lub badanie medyczne, a także zabezpieczenia miejsc opieki długoterminowej i geriatrii poprzez osiągnięcie średnich wskaźników Unii Europejskiej do 2024 r.
Zdaniem Marii Ochman na krytykę zasługuje moment protestu, który ewidentnie wpisuje się w polityczny kontekst kampanii wyborczej. - Mówienie o Polsce, że jest chorym krajem, jest obrzydliwe - stwierdziła Maria Ochman. - Polska to moja ojczyzna. Nie jest chora i nigdy nie była. Zawsze była krajem pięknym - dodała.
Gość PR24 przypomniała ponadto, że różne formy protestów w służbie zdrowia "trenuje" od 20 lat, bo tyle trwa jej reformowanie. Nie kryła jednocześnie rozczarowania formą protestu zaproponowaną przez przedstawicieli m.in. lekarskiego samorządu. - Jeśli młodzi lekarze kładą się w worki na zwłoki, to jest to dla mnie epatowanie. Kojarzy mi się to z akacją" Nie świruj! Idź na wybory" - stwierdziła Maria Ochman.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Konstanty Radziwiłł: 500 mld złotych na służbę zdrowia w ciągu kolejnych 10 lat
Propozycja Władysława Kosiniaka-Kamysza spóźniona
Wzywamy wszystkie partie polityczne do podpisania paktu na rzecz zdrowia - zaapelował w środę szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Paweł Kukiz (Kukiz'15) dodał, że reforma służby zdrowia nie może być obliczona na kadencję, ale wymaga nieprzerwanych prac przez kilkanaście lat.
Podczas konferencji Koalicji Polskiej w Olsztynie prezes PSL Kosiniak-Kamysz powiedział, że "sytuacja w ochronie zdrowia jest dramatyczna, dlatego Koalicja Polska ponawia wezwanie do podpisania paktu na rzecz służby zdrowia".
W "Pakcie dla zdrowia" znalazły się postulaty podwyższenia nakładów na służbę zdrowia do minimum 6,8 proc. PKB, podniesienie pensji wszystkim pracownikom o 30 proc. oraz upowszechnienie działań na rzecz profilaktyki. Konferencje w czasie których zaprezentowano "Pakt dla zdrowia" odbyły się w sobotę w wielu miastach kraju, m.in. w Warszawie, Tarnowie i w Łodzi.
Marii Ochman mówiła w PR24, że "nie wiem dlaczego, ale poprawy w służbie zdrowia nikt nie łączy z kwestią uszczelniania systemu", propozycję Władysława Kosiniaka-Kamysza nazwała zaś "spóźnioną". Przypomniała, że szef ludowców był wielokrotnie namawiany do tego, żeby zająć się sprawami ochrony zdrowia w sposób systemowy, ale zdaniem Marii Ochman nigdy z tej możliwości nie skorzystał. - Za czasów sojuszu PO-PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał okazję jako Minister Pracy i Polityki Społecznej. Wielokrotnie o to się zwracaliśmy, bo lepiej rozmawiać o zdrowiu przy stole, niż na ulicy - powiedziała Maria Ochman. - Politycy lubią ubierać się w nowe szaty i liczą, że ludzie nie będą pamiętać - dodała.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
Polskie Radio 24/tb/PAP/IAR
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: Maria Ochman (NSZZ Solidarność)
REKLAMA
Data emisji: 23.09.2019
Godzina emisji: 11:09
Polecane
REKLAMA