Anna Wolna-Sroka o wyroku TSUE ws. frankowiczów: kredytobiorcy dowiedzą się o swoich prawach
- Głównym roszczeniem jest unieważnienie umowy. Nie można bowiem zalegalizować czegoś, co od początku jest nieważne. Kredytobiorca ma zwrócić tyle, ile bank mu wypłacił, w złotówkach. To bardzo duże ułatwienie dla kredytobiorcy - stwierdziła mec. Anna Wolna-Sroka, adwokat.
2019-10-03, 12:40
Posłuchaj
Prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. W wyroku Trybunał stwierdził, że "w zawartych w Polsce umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego".
Frankowicze wygrywają 80-90 proc. spraw
O tym, co oznacza wyrok dla blisko 900 tys. frankowiczów w Polsce, mówiła Anna Wolna-Sroka, adwokat specjalizująca się w sporach sądowych dotyczących kredytów powiązanych z kursem waluty obcej. - Dzięki wyrokowi TSUE, więcej kredytobiorców dowie się o swoich prawach i o tym, z czym mogą iść do sądu - stwierdziła prawniczka, która po decyzji spodziewa się efektu frankowego tsunami. Jej zdaniem, ilość pozwów kierowanych teraz przez frankowiczów do sądów zwiększy się. Będą też kontynuowane procesy, które do czasu decyzji TSUE zostały zawieszone.
<<CZYTAJ TAKŻE>>Barbara Piwnik: orzeczenie TSUE ws. frankowiczów może skłonić banki do negocjacji
Czego mogą przed sądami dochodzić osoby, które zaciągnęły kredyt we frankach? - Głównym roszczeniem jest unieważnienie umowy. Nie można zalegalizować czegoś, co od początku jest nieważne. Skutek: kredytobiorca ma zwrócić tyle, ile bank mu wypłacił, w złotówkach. To bardzo duże ułatwienie dla kredytobiorcy - stwierdziła mec. Anna Wolna-Sroka. - Od kilku lat prowadzimy w naszej kancelarii sprawy dot. frankowiczów. 80-90 proc. kończyło się dotychczas wyrokami korzystnymi dla kredytobiorców - dodała.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Prezes stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu": większość umów "frankowych" niezgodna z prawem
Kredyt należy spłacać cały czas
Gość PR24 udzieliła też kilku praktycznych rad tym Polakom, którzy zaciągnęli kredyt denominowany we frankach i czują się pokrzywdzeni przez bank. - Sytuacja osób, które zaciągnęły tzw. kredyty frankowe, jest taka, że muszą wystąpić w swojej sprawie na drogę sądową. Sąd może wydać wyrok w zakresie nieważnienia umowy kredytowej lub "odfrankowania" kredytu - wyjaśniła prawniczka, która apelowała o to, żeby się nie zniechęcać. - W pierwszej instancji proces trwa średnio 2 lata, w drugiej - rok. Zniechęcać się nie należy, a kredyt trzeba spłacać cały czas, bo w innym wypadku bank może wypowiedzieć nam w tym czasie umowę - przestrzegała mec. Anna Wolna-Sroka.
Anna Wolna-Sroka ma wieloletnie doświadczenie procesowe zdobyte w sporach cywilnych i gospodarczych. Jest członkiem Forum Prawników Finansowych, a także sekcji prawa finansowego i bankowego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
Data emisji: 3.10
Godzina emisji: 11.35
Polskie Radio 24/ IAR/tb
REKLAMA
REKLAMA