Ks. prof. B. Adamczewski: uroczystość Wszystkich Świętych pokazuje naszą przyszłość

2019-11-01, 10:13

Ks. prof. B. Adamczewski: uroczystość Wszystkich Świętych pokazuje naszą przyszłość
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu/cc

- To święto pokazuje naszą przyszłość. Dla tych w niebie to teraźniejszość, natomiast to pokazuje drogę, którą idziemy i to jest dobre, że mamy dokąd pójść. Uroczystość Wszystkich jest również znakiem, że człowiek jest zdolny do pięknych i wielkich rzeczy - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. prof. Bartosz Adamczewski, wykładowca Seminarium Duchownego w Warszawie.

Posłuchaj

01.10.2019 Ks. prof. Bartosz Adamczewski mówi o uroczystości Wszystkich Świętych
+
Dodaj do playlisty

- To jedno z najpiękniejszych świąt - święto świętości. To piękno człowieczeństwa, że każdy człowiek ma być święty. To święto Kościoła, ale też człowieczeństwa. Człowiek powinien być piękny i wspaniały - przyznał ks. prof. Adamczewski. 

Nasza przyszłość 

- Tęsknimy do czegoś i to dobrze, że nie zgadzamy się na bylejakość i chcemy żyć ideałami nawet, gdy to nam nie wychodzi. Uświadamia nam to jednak, dokąd idziemy. To święto pokazuje naszą przyszłość. Dla tych w niebie to teraźniejszość, natomiast to pokazuje drogę, którą idziemy i to jest dobre, że mamy dokąd pójść. Uroczystość Wszystkich wskazuje też na to, że człowiek jest zdolny do pięknych i wielkich rzeczy - zaznaczył ks. profesor.

Powiązany Artykuł

świeca śmierć 1200 free
Ks. Roman Bogacz: w ziemskim życiu należy rozwiązać wszystkie sprawy

- Uroczystość Wszystkich Świętych jest uroczystością świętych, ale wiemy, że jest cała masa ludzi świętych także bez procesów kanonizacyjnych. Chcemy to pokazać, że takich ludzi, którzy potrafią być ideałem, jest dużo. Tych ludzi są tysiące. Być może każdy z nas znał taką osobę, po której było widać, że była znakiem Boga. W pewnych ludziach jest odbicie tego, że jest w nich Bóg. Każdy jest inny. Chodzi o to, by być przenikniętym Bogiem - dodał.

Święta pełne nadziei

- Święci zmienili nasz świat. Widać jak nasza świadomość jest ukształtowana chociażby przez Jana Pawła II, który wpłynął na sposób postrzegania świata przez Polaków. Trudno powiedzieć, że go nie doceniamy. Podobnie znana w świecie jest św. Faustyna. Tacy święci przeorali świadomość nie tylko Polaków, ale całego świata. Gdyby nie oni, nasza mentalność byłaby zupełnie inna - zwrócił uwagę gość Polskiego Radia 24. 

<<CZYTAJ TAKŻE>> "Śmierć nie jest końcem". Dziś uroczystość Wszystkich Świętych

- Wiemy, że ci ludzie wierzyli i ufali Bogu, a z drugiej strony mieli mnóstwo ułomności, które ma każdy z nas. Modlimy się za nich, by Bóg ich z tego oczyścił. Człowiek, który jest łachudrą, nie może stanąć przez Bogiem twarzą w twarz. Po to się za nich modlimy i często za nich coś ofiarujemy - stwierdził.

- Zmarli są teraz skazani na nas. Oni potrzebują nas, a kiedyś z kolei my będziemy kogoś potrzebować. Człowiek nie zbawia się sam, dlatego te modlitwy i ofiary są potrzebne. Po to ofiarujemy za zmarłych naszą modlitwę i odpust - przyznał rozmówca.

***

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem audycji była Małgorzata Jędrzejczyk

Polskie Radio 24/pkr

______________________

Data emisji: 01.11.2019

Godzina emisji: 09.34

Polecane

Wróć do strony głównej