Dariusz Materniak: część zachodnich polityków ma naiwne podejście do Rosji
- To, że po trzech latach dojdzie do spotkania szczytu normandzkiego, można określić jako przełom. Nie sądzę jednak, aby doszło do konkretnych ustaleń. Żadna ze stron nie będzie chciała ustąpić ze swoich pozycji - powiedział w Polskim Radiu 24 Dariusz Materniak z portalu polukr.net.
2019-12-07, 19:25
Posłuchaj
Tematem rozmowy był planowany szczyt normandzki, który ma odbyć się 9 grudnia, a w którym wezmą udział przywódcy Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec. - Samo to, że dojdzie do tego spotkania, można już określić jako przełom. Poprzednie takie spotkanie miało miejsce w połowie 2016 r. Byłbym jednak bardzo sceptyczny co do tego, aby udało się ustalić lub podpisać wspólną wizję rozwiązania sytuacji na wschodniej Ukrainie. Wynika to głównie z postawy Federacji Rosyjskiej, której zależy na tym, aby ten stan podtrzymać. Żadna ze stron nie będzie chciała ustąpić ze swoich pozycji. Być może uda się ustalić daty kolejnych spotkań, aby dalej dyskutować o tym, co się dzieje na Ukrainie - uważa gość Polskiego Radia 24.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Spojrzenie na Wschód: spotkanie czwórki normandzkiej
- Ok. 7 proc. terytorium Ukrainy wraz z Krymem jest objętych wojną. To tereny zniszczone działaniami z przełomu 2014 i 2015 r. Jest tam trudna sytuacja pod względem humanitarnym. Niepokojące jest to, że mieszkający tam ludzie są poddawani rosyjskiej ofercie propagandowej ze strony mediów. To także wpływa na światopogląd ludzi tam mieszkających, dlatego z pewnością wygrałyby tam opcje prorosyjskie, gdyby miało dojść do wyborów - dodał
"Zakładnik własnych obietnic"
REKLAMA
- Prezydent Wołodymyr Zełenski jest w dużej mierze zakładnikiem swoich obietnic wyborczych. Obiecywał, że rozwiąże konflikt na wschodzie Ukrainy. Wydaje mi się, że dotarło do niego, że nie da się tego zrobić w tak prosty sposób, jak zapowiadał to w kampanii wyborczej. Dziś Zełenski podchodzi do tej kwestii realistycznie - stwierdził Dariusz Materniak.
Powiązany Artykuł
Dojdzie do spotkania Putina z Zełenskim. Znamy miejsce rozmów
- Ukrainie zależy na tym, żeby zakończyć ten konflikt. Francja i Niemcy chcą go zakończyć, aby można było powrócić do relacji gospodarczych z Rosją. Gdyby ten konflikt się zakończył, perspektywy otwarcia ekonomicznego na Rosję byłyby z pewnością szersze. Z mojego doświadczenia wynika, że podejście części zachodnich polityków i publicystów wobec Rosji jest naiwne. Wydaje im się, że coś można z nimi ustalić i to będzie działało, ale w praktyce jest inaczej. Naszą rolą jest przekonywanie partnerów z UE, że tylko stanowcze podejście do Rosji daje perspektywę na zabezpieczenie naszych interesów - podsumował.
***
Rozmawiał Łukasz Sobolewski
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Polskie Radio 24/PAP/pkr
-----------------------
Data emisji: 07.12.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 18.37
REKLAMA