Parys: Putin powstrzymał się od ataków na Polskę. To sukces polskiej dyplomacji
- Polska polityka w sposób prewencyjny zadziałała w zachodnich mediach, w efekcie czego Putin nie był wobec Polski agresywny. To sukces polskiej polityki - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych.
2020-01-23, 16:24
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 mówił o konferencji w Yad Vashem poświęconej ofiarom Holokaustu, na której zabrakło prezydenta Andrzeja Dudy. - W Jerozolimie odbyła się konferencja o charakterze politycznym, a nie hołd dla ofiar Holokaustu. Ta konferencja została wykorzystana po to, by rozmawiać o bezpieczeństwie Izraela i tutaj Putin jest potrzebny, bo wpływy rosyjskie na Bliskim Wschodzie są istotne. Nic dziwnego, że bezpieczeństwo jest tam sprawą palącą i okazuje się, że jest ważniejsze niż ta tragiczna rocznica, jaką jest wspominanie ofiar Holokaustu - zaznaczył.
"Będą kolejne wydarzenia"
Powiązany Artykuł
"Prawda o Holokauście nie może umrzeć". List prezydenta Andrzeja Dudy w "Washington Post"
- W polityce nie można patrzeć na jedno wydarzenie. Będą kolejne, przez które będzie można ocenić czy Izrael dokonał zmiany w stosunkach z Polską. Spojrzałbym na tę konferencję tak, że odnieśliśmy jakiś sukces. Putin nie był agresywny wobec Polski i powstrzymał się od ataków i to niewątpliwie sukces polskiej polityki, która w sposób prewencyjny działała w mediach zachodnich - dodał.
"Podział na strefę wpływów"
Jego zdaniem "próba dogadywania się między Moskwą a Paryżem trwa od dłuższego czasu. Byłoby dobrze, żeby prezydent Francji pamiętał o tym, że obowiązuje jednak coś takiego jak solidarność europejska, by nie narażał w swoich relacjach z Rosją innych państw europejskich".
REKLAMA
<<CZYTAJ TAKŻE>> Prof. Krasnodębski: Putin przemawia w Jerozolimie z pozycji siły
- Celem Putina jest podział świata na pewną strefę wpływów i chce mieć swoje "boisko", w którym będzie rządził innymi, słabszymi krajami. Polska od 30 lat jest w obozie zachodnim, Unii Europejskiej i NATO, i Putin wie że tutaj nic nie osiągnie. Są natomiast inne kraje, które nie mają gwarancji NATO, a ma na nie ochotę Putin. Pytanie na ile mu się na to pozwoli - podkreślił.
- Niestety Zachód jest podzielony, co niestety utrudnia naszą sytuację. Możemy niestety cierpieć na agresywnych poczynaniach Putina. Polityka rosyjska wobec Polski się nie zmieniła. Putin osobiście zdecydował o tym, by nasze stosunki były zamrożone - podsumował Jan Parys.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Parys
Data emisji: 23.01.2020
Godzina emisji: 15.33
REKLAMA
PR24/PAP/pkr
Polecane
REKLAMA